Kraków: Sanepid opracuje wytyczne dla tężni solankowych
Tężnie solankowe w Krakowie
W Krakowie istnieją trzy ogólnodostępne tężnie solankowe: nad Zalewem Nowohuckim, w parku Bagry Wielkie i przy ul. Padniewskiego. Tężnie solankowe, które mają dawać relaks i służyć zdrowiu, jak pokazały badania - mogą stanowić zagrożenie, zwłaszcza dla osób z obniżoną odpornością, w tym seniorów. Specjaliści z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie w solance tężni przy Zalewie Nowohuckim w Krakowie wykryli m.in. gronkowce, bakterie Escherichia coli, Enterococcus faecalis oraz Clostridium perfringens.
Sprawę alarmujących wyników badań nagłośnili kilka miesięcy temu dziennikarze. A mimo to jeszcze tydzień temu Zarząd Inwestycji Miejskich w Krakowie ogłosił przetarg na budowę kolejnej ogólnodostępnej tężni, w Swoszowicach. Ponadto urzędnicy zdecydowali, że na następne miejskie tężnie można głosować w ramach najnowszej edycji Budżetu Obywatelskiego.
"Zaakceptowaliście nowe tężnie. Mimo wyników badań, które mówią o szkodliwości dla roślin, drzew, ale także mimo wyników badan, że w mgiełce są mi.in. pałeczki kałowe. Dla mnie to skandal" - tak komentowała to ponad tydzień temu jedna z mieszkanek pod wpisem prezydenta Krakowa w mediach społecznościowych.
Prezydent Miszalski natomiast odpisywał: "Pani Moniko, by projekt w budżecie mógł zostać odrzucony musi być spełnionych szereg warunków jasno wskazujących, że projekt nie powinien znaleźć się w BO. W przypadku tężni solankowych do dzisiaj nie mamy jasnych wskazań od sanepidu, zatem projekt związany z tężnią został dopuszczony. Jeżeli coś się w tym aspekcie zmieni przy wybieraniu projektów w przyszłorocznej edycji to będziemy wtedy mogli ewentualnie działać".
Co dalej z tężniami z Budżetu Obywatelskiego?
Jak się okazuje, jest jednak już teraz zwrot w tej sprawie. Krakowski magistrat opublikował we wtorek (30 września) komunikat dotyczący tężni, w którym czytamy:
"W związku z wątpliwościami dotyczącymi parametrów ich funkcjonowania zwróciliśmy się do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH - Państwowego Instytutu Badawczego (NIZP PZH - PIB) o wydanie opinii dotyczącej wpływu tężni działających w obiegu zamkniętym na zdrowie użytkowników, a także opracowanie jasnych wytycznych sanitarnych i rekomendacji. Określenie parametrów mikrobiologicznych oraz wydanie zaleceń stanowić powinno o sposobie bezpiecznego funkcjonowania tego rodzaju obiektów".
Urzędnicy wskazują też, że Główny Inspektorat Sanitarny zapowiada wykonanie badań i kontroli w wybranych obiektach na terenie całego kraju, a wyniki prowadzonych działań staną się podstawą dla opracowania wytycznych zapewniających bezpieczne warunki dla osób korzystających z miejskich tężni solankowych.
Jaki w tej sytuacji będzie los tężni walczących o głosy krakowian z BO?
"Miejskie tężnie na przestrzeni ostatnich lat zyskały popularność. Zadania dotyczące ich budowy pojawiły się jako projekty budżetu obywatelskiego. Biorąc pod uwagę wyniki badań oraz działania mające na celu wypracowanie wytycznych podjęliśmy rozmowy z wnioskodawcami BO dotyczące modyfikacji zadań i zamiany tężni na zagospodarowanie innego rodzaju" - informuje magistrat.
"Istnieje ryzyko"
Urząd Miasta zaznacza, że solanka, która jest wykorzystywana w miejskich tężniach, posiada stosowne świadectwo jakości i pochodzi z ujęcia "Korona" w miejscowości Zabłocie Solanka. Każdego dnia sprawdzany jest m.in. poziom solanki, jej stężenie, przejrzystość, usuwane są ewentualne zanieczyszczenia koryt, sprawdzany jest stan instalacji wodnej, elektrycznej oraz pomp. Raz w tygodniu każdy obiekt wyłączany jest z utrzymania i dokładnie myty, a górna instalacja tężni dezynfekowana jest wodą o temperaturze powyżej 65 stopni Celsjusza. Ostatnia wymiana solanki w krakowskich tężniach - jak podają urzędnicy - została wykonana we wrześniu.
"Przed napełnieniem zbiornika wykonujemy dezynfekcję całego urządzenia wodą o temp. min. 65 st. C, tj.: całej konstrukcji, zbiornika, systemu rur doprowadzających solankę do koryt i dysz, pomp, ściany z tarniny, niecki ociekowej, a także infrastruktury towarzyszącej takiej jak pergole czy ławki znajdujące się w obrębie konstrukcji. Dodatkowo wszystkie tężnie utrzymywane przez ZZM wyposażone zostały w lampy dezynfekujące, emitujące promieniowanie UV-C, które neutralizuje bakterie, wirusy i grzyby znajdujące się w solance" - czytamy w opublikowanym komunikacie.
Ale miasto zastrzega też: "Niezależnie od systematycznego prowadzenia wszystkich działań kontrolnych i utrzymaniowych, istnieje ryzyko pojawienia się w solance szkodliwych dla człowieka mikroorganizmów".
Jak wymieniają urzędnicy, obecność patogenów w tężniach może być wynikiem bezpośredniego narażenia obiektu na działanie czynników atmosferycznych i środowiskowych (deszcz, kurz, zanieczyszczenia przenoszone przez wiatr), ponadto dzikie zwierzęta, zwłaszcza ptaki, mogą zanieczyścić solankę drobnoustrojami przez bezpośredni kontakt lub odchody.
"Istotnym zagrożeniem są także niewłaściwe, niezgodne z regulaminem zachowania użytkowników oraz brak przestrzegania zasad higieny, które mogą prowadzić do skażenia mikrobiologicznego. W trosce o jakość funkcjonowania obiektów prosimy o stosowanie się do zamieszczonych w ich obrębie regulaminów" - dodaje też magistrat.