Kraków: Święto Ulicy Dajwór: międzypokoleniowe, integracyjne, radosne. Była też okazja, by okryć niezwykłe historie i lokalne perełki
Święto Ulicy Dajwór zorganizowano po raz pierwszy. To był dzień, który pokazał, że Kazimierz żyje nie tylko historią, ale i codziennością, współpracą i energią lokalnych społeczności. Było międzypokoleniowo, integracyjne i radośnie. Nie zabrakło okazji do lepszego poznania tego rejonu Kazimierza, który kryje w sobie niezwykłe historie, ludzi z pasją i lokalne perełki warte odkrycia.
Centrum wydarzeń Święta Ulicy Dajwór był teren przy murach Starej Synagog, gdzie stanęły specjalne namioty. Jednak nie tylko, bo różnorodne zajęcia, akcje i atrakcje zorganizowano również w wielu punktach gastronomicznych, handlowych i usługowych przy ul. Dajwór. Był także spacer po Kazimierzu pod hasłem "Helena Rubinstein. Mity i Prawda".
Szczególną rolę podczas wydarzenia mieli wolontariusze Żydowskiego Muzeum Galicja: osoby w różnym wieku, z różnym doświadczeniem, które łączy chęć działania, uczenia się i współtworzenia wartościowych inicjatyw w duchu otwartości, różnorodności i zaangażowania. To właśnie oni prowadzili warsztaty i aktywności związane z kulturą żydowską, dzieląc się wiedzą i pasją.
Przy okazji Święta Ulicy Dajwór zainicjowano również nową formułę wolontariatu, otwartą dla wszystkich, którzy chcą się zaangażować - niezależnie od tego, ile mają lat oraz czasu, czy jest to godzina tygodniowo, czy kilka dni w miesiącu. - Wolontariat to nie tylko wsparcie instytucji, ale przede wszystkim przestrzeń do spotkań, rozwoju i budowania relacji z ludźmi z różnych środowisk i kultur - zaznacza Żydowskie Muzeum Galicja.
Święto odbyło się w ramach projektu "Kompleksowe wzmocnienie potencjału rozwojowego Fundacji Galicia Jewish Heritage Institute na lata 2025-2027", współfinansowanego z funduszy Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030 PROO.