Kraków: Zamieszanie ze słynnymi schodami. Były kolorowe, potem biało-czerwone, a dziś rozpoczęto ich czyszczenie, ale nie dokończono
Niedokończone czyszczenie
Kiedy dziś około południa pojawiliśmy się pod słynnymi schodami ekipa, która miała je wyczyścić właśnie skończyła pracę zmywając farbę tylko z kilku stopni.
Jak udało nam się anonimowo dowiedzieć najpierw miasto kazało zacząć usuwać biało-czerwoną farbę. A gdy zaczęli usuwać mieli dostać telefon od miasta, że jednak mają tego nie robić.
Zapytaliśmy krakowskich urzędników skąd taka decyzja?
- Kiedy ekipa czyszcząca pojawiła się na miejscu okazało się, ze schody są w fatalnym stanie wizualnym i samo mycie obiektu nie rozwiąze problemu. Odwołaliśmy czyszczenie, żeby na spokojnie zastanowić się do dalej zrobić z tą atrakcją. Być może będzie potrzebny nawet remont schodów. Jutro schody zostaną dokładnie obejrzane przez fachowców, a póxniej podejmiemy decyzję co dalej - mówi Dariusz Nowak, rzecznik krakowskiego magistratu.
Coraz mniej kolorowe schody
Słynne kolorowe schody z ulicy Tatrzańskiej w krakowskim Podgórzu już jakiś czas temu straciły swój barwny charakter. Kolory wytarły się i teraz jest więcej szarości niż barw. Jakiś czas temu ktoś postanowił przywrócić nieco kolorytu w nielegalny sposób. Pionowa część schodów została pomalowana sprayem na barwy biało-czerwone, a powierzchnia, po której się chodzi pozostała wytarta z resztkami kolorowej farby. Efekt jest taki, że wchodzący widzą schody w patriotycznych biało-czerwonych, a schodzący patrzą na niemal całkowicie wytarte z kolorów stopnie.
Inspektor na miejscu
Krakowscy urzędnicy 2 września wysłali na miejsce inspektora, który dokładnie udokumentował ten fakt pomazania schodów.
- Fakt bezprawnego pomalowania schodów został zgłoszony policji, analogicznie do sytuacji, kiedy policji zgłaszane są np. sprawy związane z nielegalnym graffiti. Schody zostaną umyte przez pracowników MPO - mówi wczoraj Piotr Subik, z biura prasowego krakowskiego magistratu.
Schody miały zostać umyte w czwartek, ale mycie stopni odwołano. W biurze prasowym usłyszeliśmy, że miasto szuka pomysłu na zagospodarowanie tej atrakcji. Byc może pomysł będzie związany z obchodami Tysiąclecie Królestwa Polskiego.