Krotoszyn: nowe schronisko dla zwierząt już za trzy lata?
W poniedziałek, 7 lipca w Urzędzie Miejskim w Krotoszynie odbyło się spotkanie władz miejskich, przedstawicieli Eko Siódemki i schroniska dla zwierząt z mieszkańcami.
Spotkanie ws. budowy nowego schroniska odbyło się w poniedziałek, 7 lipca w Urzędzie Miejskim w Krotoszynie. Z mieszkańcami spotkali się: burmistrz Krotoszyna Natalia Robakowska, wiceburmistrz Krotoszyna Sławomir Horyza, przewodnicząca Związku Międzygminnego Eko Siódemka Ewa Obal i prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Krotoszynie Magdalena Kowal.
Stare schronisko jest niewystarczające
Od lat mówi się o potrzebie budowy nowego schroniska. Pojawił się też dodatkowy problem, bowiem 20 stycznia 2022 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi regulujące warunki pobytu zwierząt.
Rozporządzenie mówi o zapewnieniu powierzchni dla psów w kojcu, z wyłączeniem powierzchni zajmowanej przez legowisko lub budę:
- dla psów poniżej 20 kg - minimalna powierzchnia kojca to 4 mkw + 2 mkw dla każdego psa przebywającego w grupie
- dla psów od 20 kg do 30 kg - minimalna powierzchnia kojca to 6 mkw + 3 mkw dla każdego psa przebywającego w grupie
- dla psów powyżej 30 kg - minimalna powierzchnia kojca to 8 mkw + 4 mkw dla każdego psa przebywającego w grupie
Nowe przepisy wprowadziły konieczność zapewnienia pomieszczeń, których dzisiaj brakuje m.in. pomieszczenia do zabiegów medycznych, izolatki dla zwierząt chorych, podejrzanych o chorobę lub agresywnych, porządnych pomieszczeń socjalnych, czy pomieszczeń do wydawania zwierząt.
Pomimo prac modernizacyjnych, w wyniku których postawiono 4 nowe boksy dla psów powyżej 30 kg oraz zmodernizowaniu 18 boksów, sytuacja nadal jest zła. Zwłaszcza z nasileniem się problemu z wałęsającymi się bezdomnymi psami. Warto też wspomnieć, że w starym schronisku brak miejsc dla kotów. Schronisko od lat nie zapewnia wystarczającej liczby miejsc dla psów z dużego obszaru, czyli aż 5 gmin!
Dodatkowo wejście w życie rozporządzenia spowodowało, że w schronisku może przebywać średnio 31 psów, co oznacza spadek o aż 19 psów! W schronisku może przebywać 47 małych psów lub 31 średnich psów lub 13 dużych psów, co i tak daje średnią ok. 31 psów.
Nowe schronisko już za trzy lata przy ul. Mahle w Krotoszynie?
Plany budowy schroniska są od kilku lat. Pierwotnie mówiono nawet o Cieszkowie (pow. milicki) w województwie dolnośląskim. Teraz władze zamierzają przeznaczyć działkę nr 2444 pod budowę schroniska (ul. Mahle, wjazd od drogi Polnej). Przepisy mówią, że schronisko powinno znajdować się co najmniej 150 metrów od zabudowy mieszkaniowej. Jednak z tej działki do najbliższych budynków mieszkalnych jest ponad 600 metrów (ul. Przemysłowa) i ponad 500 metrów (ul. Raszkowska).
W nowym schronisku miałoby się znaleźć miejsce dla ok. 100 psów. Ponadto miałoby powstać miejsce dla kotów, szczególnie dla powypadkowych oraz nieporadnych i niewolnożyjących.
-Inwestycje jest bardzo potrzebna i jest to zadanie własne gminy. Musimy chronić te zwierzęta, a schronisko przy ul. Ceglarskiej w każdej chwili może podwiać i nie będziemy mieli niczego - przekonywała mieszkańców Ewa Obal.
Burmistrz Natalia Robakowska zapewniła, że ta działka oraz sąsiednia są własnością gminy Krotoszyn, a radni pozytywnie zaopiniowali pomysł budowy w tym miejscu schroniska dla zwierząt. Pytana o środki tłumaczyła, że będzie trzeba aplikować o środki zewnętrzne, a gminy tworzące związek będą musiały proporcjonalnie partycypować. Budowa tylko i wyłącznie ze środków własnych jest niemożliwa.
-Będziemy chcieli pierwsze pieniądze zabezpieczyć pod koniec tego roku lub na początku przyszłego - mówiła Natalia Robakowska.
Przedstawiciele władz pytani o koszty nie chcieli wprost odpowiedzieć, jakie to będą kwoty. Ewa Obal mówiła, że projekt będzie wyłoniony w drodze zapytania ofertowego, dzięki czemu znane będą dokładniejsze kosztorysy. Nie ukrywała, że powinno to być wykonane w formule „zaprojektuj i wybuduj". Do konieczności budowy przekonywał też wiceburmistrz
-To nie jest nasze widzimisię, że nie mamy co z pieniędzmi robić. My po prostu nie mamy wyjścia - tłumaczył Sławomir Horyza.
Dodał też, że razem z przedstawicielami TOZ-u odwiedził niedawno nowo wybudowane schronisko dla zwierząt w Zabrzu, by dowiedzieć się, jakie rozwiązania zostały tam zastosowane.
-Nie chcemy wymyślać niczego nowego. Chcemy wziąć coś, co już w Polsce się sprawdziło - dodał Horyza.
Pytany o czas realizacji, oszacował, że jeśli wszystko pójdzie dobrze, to nowe schronisko rozpoczęłoby działalność za ok. 3 lata.