Krwawy finał kłótni kierowców w Zabrzu. Ojciec i syn bili 50-latka, a gdy padł nieprzytomny jeszcze go kopali
W niedzielny poranek, 25 maja na ul. Hagera w Zabrzu doszło do agresywnego incydentu drogowego. Między kierowcami opla i skody wywiązało się nieporozumienie, które szybko przerodziło się w przemoc. Jak ustalili zabrzańscy policjanci, żaden z uczestników nie chciał ustąpić. Gdy pojazdy się zatrzymały, kierowca skody postanowił podejść do drugiego auta, by wyjaśnić sytuację. Niestety, zamiast rozmowy doszło do brutalnego ataku.
50-letni kierowca opla oraz jego 19-letni syn kilkukrotnie uderzyli mężczyznę w twarz. Ofiara przewróciła się i straciła przytomność. Według ustaleń funkcjonariuszy, leżący na ziemi mężczyzna był nadal kopany przez sprawców.
Na miejsce natychmiast skierowano policyjne patrole. Dzielnicowi z Komisariatu III Policji w Zabrzu zauważyli opisany pojazd sprawców na ul. Wolności i zatrzymali go do kontroli. W aucie znajdował się 50-letni mieszkaniec Zabrza, w przeszłości notowany za przestępstwa przeciwko mieniu, oraz jego 19-letni syn – wcześniej karany za przestępstwa narkotykowe i groźby. Młodszy z mężczyzn był nietrzeźwy – miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Obaj zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Za pobicie grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.