Krystyna z Bytomia: szyb, który przetrwał wieki i wciąż zachwyca. Symbol górniczej chwały ma szansę na spektakularne odrodzenie
Chcieli poznać Krystynę z Bytomia
Charakterystyczna wieża szybu Krystyna w Bytomiu jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów miasta. 29 czerwca, w ramach wydarzenia „Kierunek GZM”, pod Krystyną odbyła się mikrowyprawa, której celem było ukazanie zarówno przeszłości, jak i przyszłości tego miejsca.
– Ten obiekt zbudowano w dwa lata. To ułameczek jednego z największych i najbardziej nowoczesnych zakładów, kopalni (Szombierki, dawniej Hohenzolern – przyp. red.). Szyb, który stoi w miejscu, stanął okrakiem nad dawnym szybem Kaiser–Wilhelm–Schacht. Ten powstał tak naprawdę w 1870 roku i powstał w nie więcej niż w trzy lata – opowiadał w czasie mikrowyprawy Przemo Łukasik z Medusa Group.
Jej obecny stan pozostawia wiele do życzenia, ale przyszłość maluje się w... ciemnych barwach. Jest to jednak dobra wiadomość. Medusa Group przygotowała wizualizacje rewitalizacji, jaką chce poddać Krystynę inwestor. Miałyby tu powstać nowoczesne biura. W marcu pracownia architektoniczna informowała, że uzyskała już kluczowe decyzje.
– Wydaje mi się, że tempo, w którym w ówczesnych latach budowano, było zdecydowanie szybsze niż dzisiaj. Szczególnie gdy porównamy to z czasem, który mija, żeby doprowadzić do pozytywnego wyniku i ochrony tego obiektu – mówił do zgromadzonych Przemo Łukasik.
Niedziela to ostatni dzień tegorocznego wydarzenia Kierunek GZM, podczas którego można wziąć udział w aż 194 wycieczkach. Każdy więc mógł znaleźć coś dla siebie.