Ktoś podszył się na Facebooku pod prezydent Łodzi Hannę Zdanowską. Sprawa trafiła na policję
"W internecie każdy z nas niestety może stać się celem oszustwa i w takiej właśnie przykrej sytuacji sama się dziś znalazłam" - napisała w niedzielę (6 lipca) na swoim oficjalnym profilu na Facebooku prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. "Moje imię i nazwisko zostało wykorzystane do stworzenia fałszywego konta - jeśli otrzymacie od niego wiadomość z prośbą o podanie numeru telefonu, proszę zignorujcie ją. Nie podawajcie swoich danych. Sprawą już zajmuje się policja, a samo konto zostało zgłoszone do działu pomocy portalu Facebook i na Policję." - dodała.
Okazuje się, że hakerzy najpierw przejęli konto na Facebooku jednej z byłych pracownic Telewizji Polskiej. Potem zmienili w nim imię i nazwisko na "Hanna Zdanowska", dołączyli też zdjęcie prezydent Łodzi. W ten sposób powstał fałszywy profil z którego rozsyłane były do łodzian wiadomości, w tym prośby o numery telefonów komórkowych. Jeśli ktoś podał numer dostawał link do strony wyłudzającej dane. Hakerzy byli tak bezczelni, że jako fałszywa "Hanna Zdanowska" składali internautom... życzenia urodzinowe.
Jak podkreśla rzecznik prasowy prezydent Łodzi Jacek Tokarczyk natychmiast po wykryciu sprawa została zgłoszona do prowadzącej Facebooka firmy Meta, a także na łódzką policję. Konto szybko zostało odzyskane i dane Hanny Zdanowskiej usunięte.
Asp. Kamila Sowińska, zaznacza, że w tej sprawie zadziałano szybko.
- Dzięki czujności łodzian nikt nie został pokrzywdzony w tej sprawie i natychmiast zaalarmowane zostały odpowiednie służby - zaznacza. Trwają w tej sprawie czynności sprawdzające.
Oficer prasowa zaznacza, żeby w sytuacjach budzących wątpliwości zachować w internecie czujność.
- Zawsze upewnijmy się, czy dana osoba rzeczywiście wysłała do nas taką wiadomość z prośbą. Pod żadnym pozorem nie klikajmy w nieznane linki, które mogą przekierować nas na strony, które wyglądają jak witryny logowania do bankowości elektronicznej - mówi asp. Sowińska.