Łańcut: Poprzednia skarbnik miasta nie dopełniła obowiązków
Pożyczka ma być spłacana w latach 2026 - 2036. Będzie ona przeznaczona na finansowanie planowanego deficytu budżetu miasta, na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań z tytułu kredytów i pożyczek długoterminowych oraz na rewitalizację Stawu Browarnego (inwestycja ma zacząć się w tym roku). Radni zgodzili się także na sprzedaż niszczejącej kamienicy przy pl. Sobieskiego, w której mieścił się komisariat policji, i sprzedaż Skarbowi Państwa w ofercie bezprzetargowej miejskiej części siedziby urzędu skarbowego. W budżecie radni przesunęli środki z administracji na oświatę.
Parking wrócił do komisji
Do komisji został natomiast cofnięty projekt uchwały w sprawie zamienienia parkingu przy nowym szpitalu w płatną strefę parkowania. Jest to propozycja burmistrza Damiana Szubarta. Tłumaczy ją tym, że chce wymusić rotację na zapełnionym parkingu, z którego nie mogą korzystać osoby przyjeżdżające do szpitala.
Przed sesją na portalu Łańcut Gada pojawił się apel Piotra Sochy z nieformalnego stowarzyszenia "Szybkie i bezpieczne drogi Łańcut" do radnych, aby nie godzili się na to. Zdaniem aktywisty, parking jest potrzebny osobom zatrudnionym w centrum miasta oraz tym, które załatwiają w nim swoje sprawy. Z parkingu korzystają też mieszkańcy Łańcuta i okolic, zostawiając samochody i przesiadając się na autobus do Rzeszowa.
Damian Szubart wyjaśnił "Nowinom", że po objęciu władzy na koncie miasta w rubryce "wolne środki" zastało co prawda ok. 6 mln zł, ale były one już zapisane na określony cel. De facto zatem było zero złotych, bo wolne środki - jak mówi burmistrz - są wtedy wolne, gdy miasto w razie nieprzewidzianych sytuacji może z nich korzystać.
Możliwe zawiadomienie do prokuratury
Służby prawne urzędu miasta zastanawiają się nad zawiadomieniem prokuratury w sprawie nieprawidłowości w polityce finansowej poprzedniej władzy miasta.
- Organ, gdy się dowie, że doszło do naruszenia prawa, ma obowiązek zawiadomić prokuraturę. Ja nie powiedziałem, że znaleźliśmy coś i złożymy zawiadomienie, ale że jest to możliwe. My nie myślimy o poprzednim burmistrzu, tylko o poprzedniej pani skarbnik, która nie dopełniła obowiązków w znacznym stopniu - powiedział Damian Szubart.
Redukcja zatrudnienia
Burmistrz zredukował trzy stanowiska w swojej administracji na 60 zatrudnionych. Na wypowiedzeniu jest archiwista na pełnym etacie, jego obowiązki zostaną powierzone innemu pracownikowi. Zredukowane zostało też jedno z dwóch stanowisk do obsługi Rady Miasta, na wypowiedzeniu jest też pracownik wydziału edukacji i spraw społecznych, który zajmował się grafiką i turystyką. Zdaniem burmistrza jego czynności dublują się z tym, co wykonują osoby zatrudnione w Miejskiej Bibliotece Publicznej, Miejskim Domu Kultury i MOSiR. Z tego też powodu do biblioteki zostaje przeniesione redagowanie biuletynu miejskiego.
Burmistrz nie zamierza likwidować portalu Łańcut News, który prowadzony jest przez TV Łańcut, podlegającą dyrektorowi Miejskiego Domu Kultury. Burmistrz twierdzi, że nie ma bezpośredniego wpływu na treści tam zamieszczane. Za poprzedniego burmistrza portal i TV podlegały bezpośrednio urzędowi miasta. - Moja intencja jest taka, żeby pokazać, że portal jest dla ludzi i że jest bliżej ludzi a nie dla burmistrza - mówi Damian Szubart.
Nowe inwestycje
Burmistrz pochwalił się wykonanymi inwestycjami i zapowiedział nowe. Od początku kadencji zostały wyremontowane budynki SP 1 i dawnej elektrowni, zakończono także remonty w bibliotece i przedszkolach, kończy się przebudowa ul. Wiejskiej wraz z otoczeniem. Na os. Jana Pawła II zmieniane jest oświetlenie. Miasto pozyskało 17 mln zł na ciepłownię i przygotowało nowe działki na potrzeby cmentarza. Zamierza też wybudować za 10 mln zł ul. Dębnik, która została zaprojektowana przez poprzednią ekipę (odpowiedni wniosek o publiczne dofinansowanie został złożony do wojewody). Burmistrz zapowiada powstanie nowych parkingów przy dworcu PKP i między drogą 94 a cmentarzem komunalnym.