Łętkowice: W szkole brakuje sali lekcyjnej. Miała powstać przed 1 września
Miejscowa radna Anna Kozera - Młyńska przypomina, że w marcu w szkole w Łętkowicach doszło z jej inicjatywy do spotkania z udziałem m. in. rodziców i niektórych radnych. Wójt gminy Marek Słowiński zadeklarował wtedy, że przed końcem wakacji jedno ze szkolnych pomieszczeń zostanie zaadaptowane na potrzeby uczniów. Tymczasem w sierpniu okazało się, że ta obietnica nie została spełniona.
- To dodatkowe pomieszczenie jest bardzo potrzebne, ponieważ z braku miejsca dzieci uczą się w tej chwili w szkolnej świetlicy. Wystarczyłby niewielki remont, aby dopasować je do potrzeb uczniów. Niestety wójt długo trzymał nas w niepewności, aż w końcu ostatniego dnia sierpnia usłyszałam, że dodatkowej sali nie będzie, ponieważ nie pozwalają na to przepisy - mówi Anna Kozera-Młyńska.
O wszystkim powiadomiła rodziców i mieszkańców za pośrednictwem mediów społecznościowych.
- Najbardziej bulwersujące jest to, że nikt nie poinformował rodziców ani Rady Rodziców, że inwestycja nie zostanie zrealizowana. Jutro dzieci wracają do szkoły, a my wszyscy dowiadujemy się tego w ostatniej chwili - napisała radna 31 sierpnia.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy osób, które potwierdzają, że zapowiedź przygotowania sali dla pierwszaków rzeczywiście padła i nie została dotrzymana.
Wójt Marek Słowiński zapytany przez nas o tę sprawę odparł, że nie chce się ustosunkowywać do postu zamieszczonego przez radną w mediach społecznościowych.
- Takie sprawy należy załatwiać w inny sposób, gdyż nie służy to dobru szkoły - powiedział.
Dyrektor Szkoły Podstawowej w Łętkowicach Anna Więcławek przyznaje, że klasa I rzeczywiście nie posiada dedykowanej sali do swojej wyłącznej dyspozycji, ale jednocześnie zapewnia, że pomieszczenie, w którym się uczą pierwszaki, spełnia wszelkie potrzebne wymagania.
- Uczniowie mają swoje stoliki, szafki, interaktywny monitor. Mają takie same warunki do nauki jak pozostali. Jedyna różnica polega na tym, że po skończeniu zajęć przez pierwszoklasistów, sala spełnia funkcję szkolnej świetlicy - mówi i przypomina, że w ubiegłym roku uczyli się w tym miejscu czwartoklasiści.
Dyrektor podkreśla też, że w obecnej klasie pierwszej jest uczeń, który posiada specjalne potrzeby edukacyjne. Sala, w której się uczy, musi być zlokalizowana na parterze budynku i blisko toalety. - Sala, o której mowa, spełnia oba te wymogi - słyszymy.
Pomieszczenie, które zgodnie z zapowiedziami miało być przekształcone w dodatkową salę lekcyjną mieści się na pierwszym piętrze i w tej chwili znajduje się w nim gabinet szkolnego pedagoga.
W I klasie SP w Łętkowicach uczy się 12 dzieci. W kolejnym roku szkolnym ze względu na brak uczniów, oddział najprawdopodobniej nie powstanie.