Nielegalna broń i samoróbki. Zbrodnia w Starej Wsi impulsem do działań
Czy można było zapobiec strzelaninie?
Od 27 czerwca cały kraj żyje sprawą morderstwa ze Starej Wsi. 57-letni Tadeusz Duda z broni myśliwskiej, którą posiadał nielegalnie, śmiertelnie ranił swoją córkę i zięcia oraz usiłował zabić swoją teściową, która walczy o życie.
Czy tragedii można było zapobiec? Te pytania pojawiają się nie tylko w kontekście faktu, że limanowska prokuratura prowadziła dochodzenie w sprawie przeciwko Tadeuszowie Dudzie, jeszcze zanim doszło do tragedii i postawiła mu wtedy zarzut znęcania się nad żoną oraz kierowania gróźb karalnych przeciwko teściom. Pytania mnożą się także w kontekście broni, którą posiadał nielegalnie.
Jeszcze w czasie obławy na miejscu pojawił się pewien mężczyzna. Twierdził, że od 2015 roku informował służby o posiadaniu broni palnej przez mieszkańców.
- Wielokrotnie informowałem o tym służby i wskazywałem konkretne miejsca. Policjanci moim zdaniem to tuszowali, nie prowadząc żadnych śledztw. Nie zgłaszałem Tadeusza Dudy, ale zgłaszałem jego kumpli. Sam nie chodził na polowania. Może gdyby policja w porę zareagowała, nie doszłoby do tej tragedii - mówił mężczyzna, który przestawił się jako osoba reprezentująca Kancelarię Sprawiedliwości Społecznej Piotra Ikonowicza.
Z pytaniem o tę kwestę zwróciliśmy się do rzeczniczki prasowej limanowskiej policji. - Każda taka informacja zawsze jest przez nas skrupulatnie weryfikowana. Broń jest bardzo niebezpieczna i jeżeli ktokolwiek zgłasza nam, że ktoś może posiadać taki sprzęt, jest to natychmiast weryfikowane - powiedziała nam asp.szt. Jolanta Batko.
Doszło do zatrzymania
Jak przekazała nam rzeczniczka limanowskiej policji, do zatrzymania jednej osoby posiadającej nielegalną broń doszło w minioną niedzielę 29 czerwca.
- W trakcie sprawdzania posesji w miejscowości Zalesie w ramach działań poszukiwawczych zatrzymaliśmy mężczyznę. Policjanci sprawdzali bowiem nie tylko lasy i pustostany, ale także posesje nie tylko w Starej Wsi, ale także w miejscowościach sąsiadujących. To właśnie na jednej z posesji znaleziono strzelbę samodziałową - relacjonuje Batko.