Łódź: Duży schron ma wkrótce powstać w centrum miasta. W planach jest kilka innych inwestycji w schrony i miejsca ukrycia. Lokalizacje są tajemnicą

Władze Łodzi chcą wybudować duży, centralny schron na terenie Łodzi. Pieniądze mają pochodzić ze środków, które trafiły do województwa łódzkiego na realizację zadań w zakresie ochrony ludności i obrony cywilnej w roku 2025. To prawie 283 mln zł którymi dysponuje wojewoda Dorota Ryl. można z nich dofinansować m.in. w 90 proc. wyposażanie schronów w pod szkołami, szpitalami i obiektami użyteczności publicznej. Decyzja ma być podjęta do końca września.

W ramach tych funduszy złożyliśmy wniosek na dofinansowanie infrastruktury o podwójnym zastosowaniu, która mogłaby służyć jako schron w centrum miasta- mówi Bartosz Domaszewicz, przewodniczący rady miejskiej w Łodzi.

Infrastruktura o podwójnym zastosowaniu (tzw. dual use) to infrastruktura, która w warunkach pokoju służy celom cywilnym, ale w razie zagrożenia wojną lub kataklizmem może być szybko przystosowana do ochrony ludności.

Centralny schron jednak nie koniec miejskich planów. Jak podkreśla Bartosz Domaszewicz miasto prowadzi też rozmowy ze spółką Skarbu Państwa na temat stworzenia podobnej infrastruktury, a także po rozmowie z jednym ministerstw aby taki charakter miała pewna infrastruktura komunikacyjna.

Nie chciałbym zdradzać miejsc ani szczegółów. Jest jeszcze na to za wcześnie - podkreśla Domaszewicz. - Po pierwsze dopiero prowadzimy na ten temat rozmowy, po drugie nie chcemy nikogo wprowadzać w błąd. Jeśli wskazalibyśmy dziś jakąś lokalizację, a ona by się zmieniła, a ktoś w sytuacji zagrożenia udał się w to miejsce, mogłoby to skończyć się tragedią - zaznacza.

Gdzie więc mogą powstać takie schrony i miejsca ukrycia w Łodzi? Wiadomo, że wśród branych pod uwagę opcji jest budowany tunel średnicowy, który mógłby pomieścić nawet 30 tys. osób. Łatwiej byłoby go przekształcić w tzw. miejsce ukrycia niż w chroniący przed bronią chemiczną i skażeniem promieniotwórczym schron. Także w pomieszczeniach podziemnych i parkingach mogłoby się ukryć aż 8 tys. osób. W Łodzi jest też wiele obiektów z czasów zimnej wojny, które z założenia wyposażone są w podziemne schrony. Jeden z największych takich obiektów w Łodzi znajduje się pod Halą Sportową MOSiR przy ul. Skorupki 21. Tam według szacunków straży pożarnej jednorazowo może się schronić 3,7 tys. osób.

Czy takie schrony są potrzebne? Bryg. Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Łodzi podkreśla, że tworzenie nowych schronów dla Łodzi jest nie tylko potrzebne, ale wręcz niezbędne.

To nie jest fanaberia, tylko wymagania wynikające z ustawy - zaznacza.

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej miasta z 2024 roku nakazuje zapewnić miejsca zbiorowej ochrony dla połowy ludności w miastach i jednej czwartej poza nimi.

Przez ostatnie 35-50 lat schrony zostały zaniedbane i wymagań ustawy Łódź na pewno nie spełnia. Dlatego każdy nowy schron to krok w dobrym kierunku - zaznacza.