Łódź: Likwidacja strzeżonego parkingu? Mieszkańcy mówią "nie"
Na osiedlu Karolew narasta zaniepokojenie właścicieli samochodów. Ostatniego sierpnia ma zostać zlikwidowany jedyny w rejonie ulicy Wileńskiej strzeżony parking. Mieści się on na terenie dawnego Technikum Elektrycznego, a korzysta z niego ponad sto osób z pobliskich bloków.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Jacek Zemła
Jacek Zemła
Mieszkańcy Karolewa mówią NIE likwidacji strzeżonego parkingu
– Ja nie wiem, gdzie będziemy parkowali samochody, bo pod blokami miejsca na to nie ma – mówi pani Katarzyna, mieszkanka ulicy Kowieńskiej. – Jak budowano nasze osiedle, to nikomu jeszcze się nie śniło, że prawie każda rodzina będzie kiedyś miała własne auto. Nie zrobiono żadnych parkingów ani zatoczek, a ulice są tak wąskie, że trudno się minąć, a co dopiero zaparkować tam samochód.
– Dostaliśmy wypowiedzenie umowy dzierżawy tego terenu w czerwcu z terminem opuszczenia go do końca sierpnia – informuje Andrzej Lisiak, prowadzący strzeżony parking przy Wileńskiej 55. – Powodem ma być konieczność budowy tutaj boiska szkolnego. Tyle tylko, że w budynku szkolnym nie działa już Technikum Elektryczne. Znajdują się tam archiwa Urzędu Miasta Łodzi oraz prywatna Wyższa Szkoła Kosmetyki i Nauk o Zdrowiu. Czy dorosłym ludziom studiującym w tej szkole niezbędne jest boisko? Szczerze mówiąc wątpię. Za to parking jest potrzebny na pewno, bo wszystkie 110 miejsc jakie oferujemy jest zajęte, a każdego tygodnia przychodzi kolejne kilka osób pytających o wolne miejsca. Te pojawiają się, tylko wtedy, gdy ktoś zrezygnuje, a to zdarza się bardzo rzadko.
Wieść o likwidacji parkingu poruszyła mieszkańców Karolewa. W niedzielę 20 lipca odbyło się spotkanie osób korzystających z parkingu z dzierżawcą. Przyszło około 50 osób. Większość podpisała się pod petycją do Prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej o wstrzymanie wypowiedzenia dzierżawy i odstąpienie od likwidacji parkingu. W tym tygodniu ma ona trafić do magistratu.
– Pani Zdanowska mieszkała kiedyś tu niedaleko, dwa bloki stąd i doskonale wie, jak trudna jest sytuacja z miejscami postojowymi na Karolewie – mówią mieszkańcy. – Wierzymy, że zablokuje działania urzędników i pozostawi nam możliwość korzystania z terenu szkolnego jako parkingu. Na osiedlu nie znajdziemy nigdzie miejsca. Innych parkingów w okolicy nie ma. Przyjdzie nam sprzedać auta albo się stąd wyprowadzić.
Wysłaliśmy do Urzędu Miasta Łodzi zapytanie o powody wypowiedzenia umowy dzierżawy terenu pod parking na Karolewie. Wrócimy do tematu gdy nadejdzie odpowiedź.