Łódź: Łódzki Rower Publiczny kończy sezon. Czy w 2026 już nie wróci?
Łódzki Rower Publiczny kończy sezon 2025. Co będzie dalej?
Tylko do najbliższej niedzieli (30 listopada) będzie działał Łódzki Rower Publiczny. Od 1 kwietnia 1,5 tysiąca rowerów wypożyczano ponad 600 tys. razy. Był to drugi już i ostatni sezon, w którym prowadziła go firma Nextbike Polska. Na razie nie ma informacji, by rower miał być kontynuowany.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
O planach przedłużenia roweru mówiło się od zeszłego roku. Według pierwotnego planu po zerwanej, nieudanej współpracy z firmą BikeU system od Nextbike Polska miał być sprawdzianem, czy łodzianie rowerów w ogóle potrzebują. Uznano, że raczej tak i przedłużono system o rok.
Według zapowiedzi Urzędu Miasta Łodzi i Urzędu Marszałkowskiego przy kolejnym przetargu Łódzki Rower Publiczny miał być połączony z systemem Rowerowe Łódzkie, który także zakończył działalność - lipcu 2025 r.
- Jesteśmy na dobrej drodze, żeby te dwa systemy w przyszłości zintegrować, ale oczywiście zależy to od decyzji władz województwa i miasta - mówiła rok temu Hanna Gil-Piątek radna wojewódzka, przewodnicząca Komisji Rozwoju Regionalnego Gospodarki i Bezpieczeństwa w Sejmiku WŁ.
Jeszcze wiosną Biuro Strategi Miasta UMŁ analizowało zasadność włączenia do systemu rowerów elektrycznych. Decyzje miały być podjęte po wakacjach, ale... ich nie ma. Tymczasem w przedstawionym w tym miesiącu projekcie budżetu miasta Łodzi na przyszły rok taka pozycja jak Łódzki Rower Publiczny w ogóle się nie znalazła.
Czy to oznacza, że Łódzkiego Roweru Publicznego w roku 2026 już nie będzie? Hubert Barański z Fundacji Fenomen zauważa, że nawet jeśli przetarg zostałby ogłoszony teraz, szanse na uruchomienie roweru na wiosnę są nikłe.
- Rozstrzygnięcie przetargu wraz z odwołaniami i dostarczeniem rowerów potrwałoby około 5-6 miesięcy i to pod warunkiem, że wykonawca miałby rowery na stanie w magazynie - ocenia Barański.
Jednak oficjalnego odwołania dalszej działalności roweru publicznego nie ma.
- Mamy jeszcze chwilę czasu aby podjąć decyzję w którą stronę idziemy. Gdy podsumujemy obecny sezon wyciągniemy wnioski i wtedy powiemy jakie są dalsze kroki - informuje Tomasz Andrzejewski z Łódzkich Inwestycji.
Czy Łodzi potrzebny jest rower publiczny? Tu zdania są podzielone - nawet wśród samych rowerzystów. W tym sezonie za obsługę sytemu miasto zapłaciło firmie Nextbike Polska 7,8 mln zł. Za tą kwotę można wybudować kilka kilometrów dróg rowerowych.
- Kilka razy w roku korzystam z roweru publicznego, ale nie wiem czy ten komfort jest współmierny do wydatków. Wolałbym, żeby te pieniądze były przeznaczone na infrastrukturę rowerową - przyznaje Hubert Barański.
Wypożyczeń jest znacznie mniej niż kilka lat temu. W pierwszym sezonie 2016 przejazdów było trzy razy więcej, dziś część ruchu przejmują systemy hulajnóg elektrycznych. Jednocześnie sezon rowerowy 2025 był lepszy od poprzedniego, gdy wypożyczeń było 540 tys.
- Tendencja jest wzrostowa, a przy wdrożeniu elektryków wypożyczeń - podobnie jak to się stało w Warszawie czy we Wrocławiu - byłoby znacznie więcej - zaznacza Marcin Sałański, rzecznik prasowy Nextbike Polska.