Łódź: Władze miasta szukają miejsca na nowy punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych
Nowy PSZOK w Łodzi na Widzewie lub w jego okolicy? Są takie plany
Na Widzewie lub jego obrzeżach ma powstać kolejny, piąty już w Łodzi PSZOK. Ma on ułatwić dostęp do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych mieszkańcom południowo-wschodniej części miasta.
O planach tworzenia piątego PSZOK-u mówiła w poniedziałek (22 września) wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka. Jak podkreśliła podczas otwarcia punktu przy ul. Wersalskiej 39 trwają poszukiwania kolejnego terenu, na którym mógłby powstać jeszcze jeden łódzki PSZOK.
- Zależy nam, żeby mieszkańcy Łodzi mieli gdzie oddać odpady, a nie wysypywali ich do lasu. To nasz wspólny interes - podkreśliła wiceprezydent.
Nowy PSZOK miałby powstać gdzieś na Widzewie lub w jego okolicach, bo w tym rejonie miasta punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych brakuje najbardziej. Obecnie z Widzewa śmieci trzeba wozić aż do Nowosolnej (do punktu przy ul. Kasprowicza 10) lub na Chojny (do punktu przy ul. Granicznej 2).
- Mogłyby to być okolice Widzewa Wschodu, Janowa, Olechowa, a może Wiskitna - wylicza Tomasz Kacprzak, dyrektor ds. gospodarowania odpadami w MPO Łódź.
Na razie to pomysł - nie ma jednak konkretnego terminu ani źródła finansowania budowy.
Nie ma natomiast planów tworzenia PSZOK-u w Śródmieściu. W gęsto zabudowanym centrum Łodzi nie ma bowiem odpowiednich terenów. PSZOK potrzebuje nie tylko przestrzeni, ale też braku sąsiedztwa.
- Takie miejsce jak PSZOK zwykle nie cieszy się specjalną popularnością u sąsiadów. Dlatego obawiamy się, że stawianie PSZOK-u w Śródmieściu wywołałoby obawy - podkreśla Tomasz Kacprzak. Jak podkreśla choć punktu nie zbierają odpadów biologicznych i nie generują nieprzyjemnych zapachów, miasto stara się je lokować z dala od bloków mieszkalnych. - Mejsca wybierane w Łodzi na PSZOK-i są na uboczu i nie przeszkadzają mieszkańcom - podkreśla Kacprzak.
Byłby to już piąty PSZOK na terenie Łodzi. Do tej pory działały trzy punkty: przy ul. Granicznej 2, Kasprowicza 10 i Zamiejskiej 1. W poniedziałek (22 września) otwarty został PSZOK przy ul. Wersalskiej 39 na Teofilowie.
Mimo narzekań mieszkańców na odległość do PSZOK-ów Łódź ma więcej takich punktów niż inne duże miasta. W mającej trzy razy więcej mieszkańców stolicy też są cztery PSZOK-i, a w większym od Łodzi Krakowie - tylko dwa. We Wrocławiu i Poznaniu są po trzy takie miejsca.
Nowe PSZOK-i są potrzebne, bo łodzianie dostarczają do nich coraz więcej odpadów. Z jednej strony wynika to z większej świadomości ekologicznej, z drugiej - z surowszych przepisów dotyczących selektywnej zbiórki odpadów. W całej Łodzi w zeszłym roku mieszkańcy przywieźli na wszystkie trzy PSZOK-i 10,5 tys. ton odpadów. W tym roku - tylko do punktu przy ul. Zamiejskiej trafiło już 6,5 tys. ton.