Lubelskie: Wykryto kolejne ognisko afrykańskiego pomoru świń
Wykryto kolejne ognisko choroby
Monika Michałowska, rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie, poinformowała o wykryciu choroby ASF. Jak relacjonowała:
- Właściciel stada zgłosił padnięcie jednej sztuki świni, ale w badaniu nie stwierdzono ASF. Następnego dnia zgłoszono padnięcie kolejnego zwierzęcia. W tym przypadku uzyskano już wynik dodatni - badania w Instytucie Weterynaryjnym w Puławach potwierdziły, że przyczyną choroby był wirus afrykańskiego pomoru świń.
W reakcji na pojawienie się ogniska choroby, Inspekcja Weterynaryjna podjęła działania zmierzające do eliminacji zagrożenia. Wdrożono procedury związane z likwidacją choroby, które obejmowały m.in. zabicie i utylizację całego stada oraz oczyszczanie i dezynfekcję gospodarstwa. Dzięki tym działaniom można zminimalizować ryzyko rozprzestrzenienia się choroby na inne gospodarstwa.
ASF w województwie lubelskim
W 2025 roku w województwie lubelskim doszło już do sześciu wcześniejszych przypadków ASF. Chorobę wykryto m.in. czterokrotnie w gminie Czemierniki, a także w gminach Tarnogród i Janów Podlaski. Łącznie w regionie zainfekowane gospodarstwa hodowały ponad 830 świń. To pokazuje skalę problemu, z jaką muszą mierzyć się lokalni hodowcy trzody chlewnej.
ASF w Polsce
W całej Polsce w 2025 roku potwierdzono już 13 ognisk ASF u świń. Od 2014 roku choroba ta pojawia się na terenie naszego kraju, powodując znaczne straty ekonomiczne. W 2024 roku odnotowano w Polsce aż 44 ogniska ASF, dotykające około 27,4 tysiąca świń. Na walkę z tą chorobą wydano 37 milionów złotych, a na jej monitoring przeznaczono dodatkowo 127 milionów złotych. ASF jest bardzo zakaźną, wirusową chorobą śmiertelną dla świń, mimo że nieszkodliwą dla ludzi, zawsze pozostaje istotnym problemem gospodarczym.