Lublin: Kierująca hondą była pijana. Zareagowali świadkowie
W środę, po godzinie 7.00 rano miała już blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Świadkowie zatrzymali ją w rejonie szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie.
W środę, 5 listopada, kierowcy zwrócili uwagę na nietypowy tor jazdy jednego z aut. Zaczęli podejrzewać, że siedząca za kierownicą kobieta może być pijana. Postanowili więc nie czekać, aż doprowadzi do wypadku, tylko od razu podjęli działania.
Na ul. Konstantynów w Lublinie, tuż przy wjeździe do Szpitala Wojewódzkiego, uniemożliwili jej dalszą jazdę i o wszystkim zaalarmowali policję. Niebawem na miejscu pojawili się funkcjonariusze drogówki. Badanie alkomatem nie pozostawiło wątpliwości.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Urządzenie wykazało, że 61-letnia mieszkanka Opola Lubelskiego miała blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Nieoficjalnie, w takim stanie miała jechać do pracy. Teraz kobiecie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.