Lublin: Klerycy wrócili do seminarium. Ilu nowych przyjęto w tym roku?
Śpiewnik z pieśniami kościelnymi w rękach alumna seminarium
Po wakacyjnej przerwie klerycy wrócili właśnie do Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie i rozpoczęli nowy rok formacyjny i akademicki 2025/26.
Tegoroczna rekrutacja
- Na pierwszy rok przyjętych zostało siedmiu kleryków - sześciu rzymskokatolickich i jeden greckokatolicki - przekazał "Kurierowi" ks. mgr lic. Andrzej Flis, ojciec duchowny w lubelskim seminarium i przewodniczący Zespołu ds. Powołań Kapłańskich w archidiecezji lubelskiej.
Przed rokiem w mury seminarium wstąpiło pięciu nowych kleryków, z kolei w 2023 r. zgłosiło się ośmiu. Cztery lata wcześniej - trzynastu, a w 2015 r. - szesnastu. Każdy z alumnów MSD w Lublinie jest jednocześnie studentem teologii na KUL.
W roku akademickim 2025/26 w lubelskim seminarium formować się będzie w sumie 31 alumnów - 25 rzymskokatolickich i sześciu greckokatolickich.
- Dodatkowo gościmy w naszych murach kleryka Vojtecha ze Słowacji, który w ramach programu Erasmus spędzi w Lublinie najbliższe miesiące - podało na Facebooku lubelskie seminarium.
Spada liczba powołań
Przypomnijmy, że jeszcze w 2018 r. kleryków było 53, a siedem lat wcześniej - 104.
- Od lat obserwujemy tendencję spadkową, jeśli chodzi o powołania kapłańskie - nie ukrywa ks. Flis.
Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy wymienia niż demograficzny.
- To czynnik niezależny od wiary. Rodzi się nas coraz mniej, co automatycznie przekłada się na spadek liczby powołań - mówi ks. Flis.
Jego zdaniem wpływ na to ma też postępująca laicyzacja i sekularyzacja.
-W Polsce grupą społeczną, która najczęściej odchodzi od wiary jest właśnie młodzież - wskazuje ks. Flis.
Jak szukać nowych kleryków?
Jak działania podejmuje seminarium, aby przyciągnąć do siebie nowych alumnów?
- Prowadzimy ewangelizację, czyli sprawę fundamentalną. Jako wychowawcy seminaryjni odwiedzamy parafie naszej archidiecezji, gdzie w niedziele głosimy kazania o powołaniu i samym seminarium. Nie zapominamy też o innej bardzo ważnej kwestii, czyli modlitwie o powołania, którą animujemy w każdy pierwszy czwartek miesiąca. Seminarium przygotowuje adoracje powołaniowe i rozsyła je do każdej parafii w naszej diecezji, żeby ta modlitwa trwała właśnie w tych wspólnotach, gdzie młodzi ludzie na co dzień żyją, modlą się, przychodzą na mszę świętą. Organizujemy też dni skupienia dla potencjalnych kandydatów do seminarium. Odbywają się dwa razy w roku - po świętach wielkanocnych i po Bożym Narodzeniu - podkreśla ks. Flis.
To nie wszystko.
- Staramy się być obecni na wydarzeniach młodzieżowych, takich jak SMAL, czy Spotkanie Młodych Archidiecezji Lubelskiej. Angażujemy się też w różne inicjatywy związane z Liturgiczną Służbą ołtarza, czyli ministrantami i lektorami. Mam na myśli archidiecezjalną pielgrzymkę do Wąwolnicy, która zawsze odbywa się w czerwcu czy diecezjalne mistrzostwa lektorów i ministrantów w piłkę nożną. Klerycy są nich obecni, zawiązują relacje z potencjalnymi kandydatami - uzupełnia ks. Flis.
Jak dodaje, to właśnie wśród ministrantów i lektorów wyrasta najwięcej powołań.
Spośród alumnów, którzy w tym roku wstąpili do seminarium, dwóch zdecydowało się na taki krok zaraz po zdaniu matury.
- Najstarszy z nowych kleryków ma około 30 lat - tłumaczy ks. Flis.
Zapytaliśmy naszego rozmówcę czy w obecnych czasach mężczyźni chcą rozpoczynać formację w seminarium w coraz starszym wieku, a nie od razu po zdaniu egzaminu dojrzałości.
- Przy tak małych liczbach alumnów, jak w naszym seminarium, trudno z tego wyciągać daleko idące wnioski statystyczne. Faktem jest jednak to, że obecnie te proporcje w lubelskim seminarium układają się niemal pół na pół. Połowa wstępuje do seminarium tuż po maturze, a połowa jest starsza. Są osoby, które na taki krok decydują się po ukończeniu innych studiów. W przeszłości były też przypadki mężczyzn, którzy przychodzili do seminarium mając 30 lat - wyjaśnia ks. Flis.
Klerycy kształcą się sześć lat
Formacja w seminarium trwa sześć lat. Każdy z alumnów MSD w Lublinie jest jednocześnie studentem teologii na KUL. Na trzecim roku klerycy otrzymują strój duchowny, czyli sutannę. Na czwartym udziela im się posługi akolitatu. Dzięki niej mogą rozdawać komunię. Na piątym otrzymują święcenia diakonatu, które uprawnia ich do odczytywania Ewangelii, głoszenia homilii i kazań, udzielania chrztów, asystowaniu przy zawieraniu małżeństw przez narzeczonych, przewodniczenia liturgii pogrzebu i nabożeństwom (np. Gorzkim żalom). W trackie święceń diakonatu klerycy składają przyrzeczenie zachowania celibatu. Na szóstym, ostatnim roku, diakoni otrzymują święcenia kapłańskie. Przed tym muszą jeszcze obronić prace magisterskie.
