Lublin: Zapakował torbę zakupami, chciał wyjść bez płacenia, poszarpał się z ochroną, w kieszeni miał narkotyki
Mężczyzna zachowywał się tak, jakby był niewidzialny. W jednym z marketów w Lubinie zapakował do reklamówki różne towary i jakby nigdy nic ruszył z nimi do wyjścia, omijając kasy. Potem zaatakował pracownika ochrony.
Źródło zdjęć: © Fot. Pexels | SHOX art
Edyta Golisz
46 - letniego mieszkańca Głogowa, który wziął z półek alkohole, środki spożywcze oraz chemiczne warte 850 złotych i próbował z nimi wyjść bez płacenia, szybko zauważył pracownik ochrony jednego z lubińskich marketów. Strażnik powiadomił policję i próbował zatrzymać złodzieja. Ten zaczął się szarpać z ochroniarzem i próbował uciec. Nerwowego głogowianina skutecznie zatrzymali dopiero policjanci, którzy szybko przyjechali na pomoc.
- Okazało się, że mężczyzna nie tylko próbował okraść market, ale w dodatku miał w kieszeniach 9 porcji matamfetaminy. Głogowianin trafił do policyjnej celi i usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej oraz posiadania narkotyków, za co grozi mu kolejno kara do 10 i do 3 lat pozbawienia wolności - mówi asp.szt. Krzysztof Pawlik z policji w Lubinie.
Pracownik ochrony marketu nie odniósł na szczęście żadnych obrażeń podczas szarpaniny.