Malbork: Brytyjczycy kończą swoją misję powietrzną
Ponad 460 godzin lotu Brytyjczyków z bazy w Malborku
Brytyjczycy z sześcioma Eurofighterami Typhoon od początku kwietnia br. pełnią służbę w Malborku. Ich misja enhanced NATO Air Policing dobiega końca, więc powoli już podsumowują czas spędzony na polskiej ziemi i polskim niebie. Ale nie tylko na nim, bo brali też udział w ćwiczeniach w państwach sojuszniczych.
- Przez ostatnie cztery miesiące byliśmy rozmieszczeni tutaj w ramach operacji „Chessman”. Misja dotyczyła wzmocnionego dozoru przestrzeni powietrznej NATO. Ponad 20 razy dokonywaliśmy przechwycenia, chroniąc nieba NATO. Przeprowadzaliśmy także loty szkoleniowe z partnerami z 13 państw sojuszniczych, w tym biorąc udział w ćwiczeniach „Jeż” w Estonii oraz „Atlantycki Trójząb” w Finlandii – mówi Izzy Doherty z RAF, specjalista ds. lotów pierwszej klasy, na filmiku umieszczonym w mediach społecznościowych.
Przedstawicielka brytyjskiego kontyngentu podała, że piloci Typhoonów w ciągu czterech miesięcy, operując z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku, spędzili w powietrzu ponad 460 godzin, co stanowi równowartość dziesięciu podróży dookoła świata.
Ogólnie rzecz biorąc, była to udana operacja NATO Air Policing, a dla mnie osobiście była to przyjemna i produktywna misja – mówi Izzy Doherty.
Ponad 20 misji szybkiego reagowania dotyczyło przechwytywania rosyjskich samolotów z obwodu królewieckiego (zwiadowczy Ił-20M i myśliwce Su-22 Flanker), które latały nad wodami międzynarodowymi Morza Bałtyckiego - czyli tam, gdzie mogły, ale piloci nie zgłaszali planu lotu i wyłączali transpondery umożliwiające śledzenie ich drogi lotnictwu cywilnemu, stwarzając w ten sposób zagrożenie w ruchu powietrznym. Zdarzyło się też, że rosyjska maszyna wleciała na polskie niebo nad Bałtykiem.
Szwedzi ochraniają granicę Polski z Ukrainą
Żołnierze RAF misję na wschodniej flance NATO pełnili we współpracy z kontyngentem Sił Powietrznych Szwecji, również stacjonującym w 22 BLT. Szwedzkie Siły Zbrojne poinformowały właśnie, że trwa ich operacja w Polsce, przy czym - wyruszając z Malborka - skupiają się na innym regionie kraju, „przyczyniają się do ochrony węzła logistycznego w południowo-wschodniej Polsce, wykorzystywanego do wojskowego i cywilnego wsparcia Ukrainy”.
Możemy wnieść do Polski istotny wkład w zdolności obrony powietrznej. Kiedy przyczyniamy się do kolektywnego odstraszania i obrony NATO, którego częścią jest obecna operacja obrony powietrznej, Siły Powietrzne wzmacniają również bezpieczeństwo Szwecji – mówi dowódca kontyngentu Christian Bertilsson.
Szwedzki kontyngent w bazie lotniczej w Malborku składa się z około 120 osób, głównie z Flotylli Powietrznej Blekinge, oraz sześciu samolotów bojowych JAS-39 Gripen. Podrywane są też nocami wraz z polskim lotnictwem, gdy Rosja środkami dalekiego zasięgu atakuje Ukrainę, stwarzając tym samym zagrożenie na granicy z Polską.