Malbork: Przebudowa ulicy Jagiellońskiej zmierza ku końcowi
Patrząc na wygląd ul. Jagiellońskiej, już można odliczać dni do zakończenia przebudowy. Jeszcze zamknięte pozostaje skrzyżowanie z ul. Grunwaldzką, ale już leży tam pierwsza warstwa nawierzchni bitumicznej. Do wylania pozostaje jeszcze jedna nawierzchnia tutaj i na przebudowanej Jagiellońskiej.
Wyprzedaż rekwizytów po Janie Herniku
Droga do przebudowy była krótka, bo ok. 250 m samej Jagiellońskiej i dodatkowy około 50-metrowy fragment Żeromskiego, ale inwestycja trudna ze względu na to, co pod ziemią. Do wymiany były kanalizacja deszczowa, sanitarna, wodociąg, swoje przyłącza wymieniała też m.in. gazownia.
Największy problem był na Żeromskiego, na reszcie odcinka prace poszły już właściwie bez większych kłopotów.
Na Żeromskiego, na wjeździe w Jagiellońską, mieliśmy studnię głębinową, ujęcie wody na głębokości około 5-6 metrów, które kiedyś służyło do czerpania. Archeolog określił jej pochodzenie na okres średniowiecza, podobno takich studni było pięć w Malborku. Ona została udokumentowana, zabezpieczona i przykryta włazem. To zabytek, więc jej nie ruszaliśmy - wyjaśnia nam Waldemar Kurpias, inżynier miasta.
Na Jagiellońskiej do wymiany była m.in. przedwojenna kanalizacja piętrowa, składająca się z dwóch elementów, czyli kanalizacji górnej - deszczowej i dolnej - sanitarnej.
- To są takie jajowate kręgi. Można było je zobaczyć, jak były składowane podczas budowy po wyciągnięciu z ziemi. Tego już nie będzie, będzie rozdzielona kanalizacja na deszczową i sanitarną - tłumaczy Waldemar Kurpias.
Prace na ul. Jagiellońskiej i fragmencie ul. Żeromskiego w jej pobliżu kosztują ok. 7 mln zł, ale razem z dokumentacją projektową przygotowaną dla całego odcinka - do zbiegu z ul. Zakopiańską, Słowackiego i al. Sprzymierzonych. Do przebudowy pozostanie odcinek w kierunku tego skrzyżowania.
Na razie nie mówi się o kontynuacji. Dużo będzie zależało od pozyskania w przyszłości środków pozabudżetowych. W dokumentacji technicznej koszt tych dalszych prac został oszacowany na 6 mln zł. Co prawda, odcinek jest trzykrotnie dłuższy, ale nie tak problematyczny, bo bez tak gęstej zabudowy jak między Żeromskiego a Grunwaldzką.
Na pewno musimy to ciągnąć dalej. Tym bardziej, że niedługo przy ulicy Zakopiańskiej powstanie nowe osiedle mieszkaniowe i trzeba zapewnić wodę, odprowadzić ścieki, burzówkę. Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa, które obecnie stawia trzy domy, to jedno, ale tam ZGKiM zbuduje trzy budynki komunalne, już otrzymał już pozwolenie na budowę - powiedział nam wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk.
Budowa nowych bloków komunalnych będzie zależała od pozyskania pieniędzy z Banku Gospodarstwa Krajowego. Możliwe jest aż 95-procentowe dofinansowanie.