Maria Leszczyńska. Zapomniana polska królowa Francji

Maria Leszczyńska to najdłużej panująca królowa Francji. Co wiemy o tej władczyni, córce króla Polski Stanisława Leszczyńskiego?

Maria LeszczyńskaMaria Leszczyńska
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Kobiety Historii
SKOMENTUJ

Córka króla bez królestwa

Maria Leszczyńska urodziła się 23 czerwca 1703 roku w Trzebnicy na Śląsku jako młodsza córka Stanisława Leszczyńskiego i Katarzyny Opalińskiej. Jej ojciec został królem Polski w 1704 roku dzięki wsparciu Karola XII Szwedzkiego, lecz już pięć lat później, po klęsce pod Połtawą, musiał opuścić kraj.

Rodzina Leszczyńskich przez lata tułała się po Europie – od Szwecji, przez Niemcy, aż po francuskie Wissembourg, żyjąc na łasce zagranicznych dworów. Maria w tym czasie staranne wykształcenie. Była poliglotką, interesowała się literaturą, geografią, muzyką i malarstwem, a jej nauczyciele podkreślali jej inteligencję i takt.

Małżeństwo z Ludwikiem XV 

W 1725 roku Maria została wybrana na żonę młodego króla Francji, Ludwika XV. Wybór ten był sensacją – francuski dwór oczekiwał sojuszu z potężną dynastią, tymczasem Maria była córką zdetronizowanego monarchy bez wpływów. Decyzję podjęli książę de Bourbon i markiza de Prie, szukając kandydatki, która nie wciągnie Francji w niebezpieczne sojusze i nie będzie zagrożeniem dla równowagi na dworze.

Maria, zdrowa, dorosła i katoliczka, była idealna dla młodego władcy, który potrzebował szybko potomka. Ślub odbył się 5 września 1725 roku w Fontainebleau, a Maria została oficjalnie królową Francji.

Matka dynastii

Maria Leszczyńska urodziła dziesięcioro dzieci w ciągu dziesięciu lat, z czego tylko jeden syn, Ludwik Ferdynand, przeżył dzieciństwo. Pozostałe dzieci to osiem córek, które odegrały znaczącą rolę w życiu dworu.

Maria była także babką trzech kolejnych królów Francji: Ludwika XVI, Ludwika XVIII i Karola X. Jej płodność zapewniła ciągłość dynastii Burbonów w czasach, gdy Europa była targana wojnami sukcesyjnymi.

Jej relacje z dziećmi były oficjalne i zdystansowane, zgodnie z dworską etykietą. Najwięcej uwagi poświęcała wychowaniu syna, którego moralną i religijną edukację nadzorowała osobiście. Córki często narzekały na chłód matki, lecz Maria dbała o ich wykształcenie i pozycję na dworze.

Francuska królowa

Mimo królewskiego tytułu Maria nie miała realnego wpływu na politykę. Po nieudanej próbie wsparcia księcia de Bourbon, popadła w niełaskę u kardynała Fleury’ego i odtąd trzymała się z dala od spraw państwowych.

Skupiła się na roli ceremonialnej – sumiennie przestrzegała dworskiego protokołu, uczestniczyła w oficjalnych uroczystościach i pielęgnowała własny krąg przyjaciół. W jej apartamentach w Wersalu odbywały się koncerty, spotkania literackie i wieczory muzyczne.

Królowa była znana z poczucia humoru, zamiłowania do dobrej kuchni i gry w karty, choć jej roczna "pensja na przyjemności" – 100 000 liwrów – często nie wystarczała na pokrycie długów.

Maria wprowadziła na dwór francuski polskie zwyczaje i chętnie gościła rodaków. Wspierała polskie kolegium jezuickie w Poznaniu, fundując gabinet astro-fizyczny i umożliwiając młodym jezuitom studia we Francji. Była mecenaską artystów, duchownych i naukowców.

Pobożność, dobroczynność i życie prywatne

Z czasem, gdy Ludwik XV coraz częściej oddawał się romansom i zaniedbywał żonę, Maria pogrążyła się w religijności i działalności charytatywnej. Fundowała szkoły, klasztory, szpitale i przytułki, a jej działalność dobroczynna przyniosła jej przydomek "Dobra Królowa". Szczególnie wspierała edukację dziewcząt z ubogich rodzin – założyła konwent w Wersalu, przekształcony później w prestiżowy Lycée Hoche.

Maria była także utalentowaną malarką i muzyczką, a jej apartamenty w Wersalu ozdabiały własnoręcznie wykonane obrazy. Uwielbiała czytać, grać na instrumentach i spędzać czas w gronie zaufanych przyjaciółek.

Maria Leszczyńska była królową Francji przez 42 lata i 9 miesięcy – dłużej niż jakakolwiek inna królowa w historii tego kraju. Zmarła 24 czerwca 1768 roku w Wersalu w wieku 65 lat. Jej pogrzeb odbył się w Bazylice Saint-Denis, gdzie spoczęła obok innych monarchów Francji.

Wybrane dla Ciebie

Gorzów Wlkp. Miał zawieźć kotkę do lecznicy. Wyrzucił ją w kartonie, zwierzę nie przeżyło
Gorzów Wlkp. Miał zawieźć kotkę do lecznicy. Wyrzucił ją w kartonie, zwierzę nie przeżyło
To zwierciadło miało otwierać portale między światami. Znajduje się w Polsce
To zwierciadło miało otwierać portale między światami. Znajduje się w Polsce
Lubuskie. Rozbił skodę na latarni, porzucił auto i uciekł z miejsca wypadku. 32-latek zatrzymany przez policję
Lubuskie. Rozbił skodę na latarni, porzucił auto i uciekł z miejsca wypadku. 32-latek zatrzymany przez policję
Warszawa. Poważne zderzenie auta z tramwajem w Śródmieściu. Pojazd uderzył w znak i barierki przystankowe
Warszawa. Poważne zderzenie auta z tramwajem w Śródmieściu. Pojazd uderzył w znak i barierki przystankowe
Mnóstwo bramek w pierwszym dniu Euro 2025 w blind footballu. W środę Polacy zagrają z Hiszpanią
Mnóstwo bramek w pierwszym dniu Euro 2025 w blind footballu. W środę Polacy zagrają z Hiszpanią
Bajkowe przedstawienie dla najmłodszych w piknikowym klimacie w Parku 600-lecia
Bajkowe przedstawienie dla najmłodszych w piknikowym klimacie w Parku 600-lecia
Wielkopolskie. 41-latek zlekceważył znak STOP. Jechał po alkoholu i bez uprawnień
Wielkopolskie. 41-latek zlekceważył znak STOP. Jechał po alkoholu i bez uprawnień
Warszawa. Kierujący przewozu osób doprowadził do zderzenia z autobusem miejskim. Jedna osoba w szpitalu
Warszawa. Kierujący przewozu osób doprowadził do zderzenia z autobusem miejskim. Jedna osoba w szpitalu
Letnie Ogrody Literackie w Rzeszowie w tym roku w nowej lokalizacji
Letnie Ogrody Literackie w Rzeszowie w tym roku w nowej lokalizacji
"W planach było zwolnienie 2 tysięcy górników". Nie połączą dwóch kopalń PGG na Śląsku
"W planach było zwolnienie 2 tysięcy górników". Nie połączą dwóch kopalń PGG na Śląsku
Zderzenie pieszego z hulajnogą na Bulwarach Wiślanych: 7-letnie dziecko w szpitalu
Zderzenie pieszego z hulajnogą na Bulwarach Wiślanych: 7-letnie dziecko w szpitalu
Lubelskie pełne imprez, festiwali i smaków. Gdzie warto się wybrać w lipcu?
Lubelskie pełne imprez, festiwali i smaków. Gdzie warto się wybrać w lipcu?