Matka, wojowniczka, legenda. Jej śmierć rozpaliła Walię

W XII-wiecznej Walii kobiety rzadko stawały na czele armii. Gwenllian ferch Gruffydd była wyjątkiem, który na zawsze zmienił sposób postrzegania walijskiego oporu przeciw normańskim najeźdźcom. Jej śmierć w 1136 roku przekształciła się w mit założycielski walijskiej tożsamości narodowej.

Ilustracja poglądowaMatka, wojowniczka, legenda. Jej śmierć rozpaliła Walię
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Kobiety Historii

Księżniczka z potężnego rodu

Gwenllian przyszła na świat około 1097 roku na wyspie Ynys Môn. Była najmłodszą córką Gruffudda ap Cynana, księcia Gwynedd, i jego żony Angharad. Rodzina należała do Domu Aberffraw, jednej z najbardziej prestiżowych linii dynastycznych w średniowiecznej Walii. Gwenllian miała cztery starsze siostry i trzech braci: Susannę, Annest, Mared, Rhiannell oraz Owaina, Cadwaladra i Cadwallona.

Sprzedaje setki aut miesięcznie. Zdradza, na czym zarabia dealer

Ród ten mógł poszczycić się znamienitym pochodzeniem sięgającym Briana Bóruma mac Cennétiga, wielkie króla Irlandii. Taka genealogia dawała rodzinie Gwenllian ogromny prestiż w oczach walijskiej szlachty. Małżeństwa w tej klasie społecznej służyły przede wszystkim celom politycznym. Gwenllian poślubiła Gruffydda ap Rhysa, księcia Deheubarth. Związek ten umacniał sojusz między dwoma najpotężniejszymi królestwami walijskimi.

Jej mąż był władcą ciągle zagrożonego terytorium. Deheubarth graniczyło bezpośrednio z ziemiami kontrolowanymi przez normańskich baronów. Ci możni panowie, zwani lordami Marchii, systematycznie poszerzali swoje posiadłości kosztem walijskich księstw. Gwenllian od momentu ślubu żyła w stanie permanentnego zagrożenia militarnego.

Chaos w Anglii i szansa dla Walii

Rok 1136 przyniósł wydarzenia, które całkowicie zmieniły sytuację polityczną na Wyspach Brytyjskich. Stefan z Blois uzurpował sobie tron angielski, odsuwając od władzy swoją kuzynkę, cesarzową Matyldę. Matyldę była prawną spadkobierczynią zmarłego króla Henryka I. Uzurpacja wywołała konflikt znany jako Anarchia. Centralna władza w Anglii załamała się niemal z dnia na dzień.

Walijscy książęta natychmiast dostrzegli w tym szansę. Lordowie Marchii tracili wsparcie z Londynu i musieli polegać na własnych siłach. Powstanie wybuchło w południowej Walii. Hywel ap Maredudd, pan Brycheiniog, zgromadził swoich ludzi i wyruszył na Gower. W bitwie pod Llwchwr pokonał mniejszą normańską siłę. Zginęło pięciuset Normanów.

Sukces Hywela zelektryzował innych walijskich władców. Gruffydd ap Rhys, mąż Gwenllian, pośpieszył na północ do Gwynedd. Zamierzał spotkać się ze swoim teściem Gruffuddem ap Cynanem i prosić o militarne wsparcie. Był to logiczny krok strategiczny. Połączone siły Gwynedd i Deheubarth mogły stanowić poważne zagrożenie dla normańskiej dominacji.

Wyjazd Gruffydda zostawił jednak Deheubarth bez najważniejszego dowódcy. Maurice de Londres i inni normańscy baronowie natychmiast to wykorzystali. Rozpoczęli serie rajdów na walijskie ziemie. Palili wsie, rabowali majątek, starali się zasiać terror wśród ludności cywilnej.

Bitwa i tragiczny koniec

Gwenllian stanęła przed decyzją, która zaważyła na jej losie. Mogła czekać na powrót męża lub działać samodzielnie. Wybrała działanie. Zebrała armię złożoną z miejscowych wojowników. Nie była to profesjonalna siła zbrojna, ale grupa zdeterminowanych ludzi gotowych bronić swojej ziemi. Wraz z nią do bitwy wyruszyli jej dwaj najstarsi synowie, Morgan i Maelgwyn.

Gwenllian wyprowadziła swoją armię z lasu w kierunku zamku Kidwelly. Plan zakładał przypuszczalnie atak na pozycje Maurice’a de Londres, zanim ten zdąży zgromadzić większe siły. Strategia ta wymagała elementu zaskoczenia i szybkości działania. Niestety coś poszło nie tak. Normanie byli lepiej przygotowani niż przewidywano.

Bitwa szybko przekształciła się w katastrofę dla walijskich sił. Niewielka armia Gwenllian została rozbita. W chaosie walki księżniczka spadła z konia. Morgan próbował chronić matkę, ale zginął w tym samym starciu. Maelgwyn musiał patrzeć bezradnie, jak Normanie chwytają jego matkę. Gwenllian została ścięta na polu bitwy. Był to akt okrutny i symboliczny jednocześnie.

Normanie pragnęli zastraszyć Walijczyków. Egzekucja kobiety szlachetnego urodzenia miała pokazać bezwzględność najeźdźców. Maelgwyn również nie uszedł z życiem. Został schwytany i wkrótce stracony. W ciągu jednego dnia rodzina Gruffydda ap Rhysa straciła żonę i dwóch synów.

Legenda która przetrwała wieki

Gruffydd ap Rhys wrócił do Deheubarth zbyt późno. Zastał zniszczone królestwo i zmarłą rodzinę. Według niektórych źródeł nigdy nie pozbierał się po tej tragedii. Rok później, w 1137, zmarł. Krążyły pogłoski, że przyczyną była rozpaczy po stracie żony i synów. Nie da się tego zweryfikować, ale świadczy o sile emocji, jakie wydarzenie to wywołało.

Śmierć Gwenllian nie osłabiła jednak walijskiego oporu. Wręcz przeciwnie. Stała się ona symbolem poświęcenia i odwagi. Walijscy wojownicy przyjęli okrzyk bojowy "Zemsta za Gwenllian". To hasło towarzyszyło im w kolejnych bitwach przeciw Normanom. Gwenllian została porównana do Boudiki, celtyckiej królowej, która wieki wcześniej walczyła przeciw Rzymianom.

Artystyczne przedstawienia Gwenllian często pokazują ją z mieczem w ręku lub jadącą rydwanem do bitwy. Te wyobrażenia mają charakter symboliczny bardziej niż historyczny. Gwenllian stała się ikoną walijskiego oporu niezależnie od szczegółów jej rzeczywistego życia. Czasem bywa mylona z Gwenllian ferch Llywelyn, która żyła dwa stulecia później.

Wybrane dla Ciebie
Kunice: Święty Mikołaj rozpoczął wizytę i spotyka się z dziećmi
Kunice: Święty Mikołaj rozpoczął wizytę i spotyka się z dziećmi
Tratwą przez ocean. Jego wyprawa przeszła do legendy
Tratwą przez ocean. Jego wyprawa przeszła do legendy
Mokre: Taki był Bieg Karpia. Wystartowało 250 zawodników
Mokre: Taki był Bieg Karpia. Wystartowało 250 zawodników
Poznań: Niezwykłe zdjęcia na wystawie w centrum miasta
Poznań: Niezwykłe zdjęcia na wystawie w centrum miasta
Olsztyn: Okłamywała staruszków i ich okradała. Została zatrzymana
Olsztyn: Okłamywała staruszków i ich okradała. Została zatrzymana
Warszawa: Wypadek w Ursusie. Ranna kierująca trafiła do szpitala
Warszawa: Wypadek w Ursusie. Ranna kierująca trafiła do szpitala
Zabrze: Wspólne Kolędowanie z Górnikiem Zabrze miało magiczny klimat
Zabrze: Wspólne Kolędowanie z Górnikiem Zabrze miało magiczny klimat
Żagań: Mikołajki ze świątecznymi warsztatami
Żagań: Mikołajki ze świątecznymi warsztatami
Stare Miasto: Wioska Świętego Mikołaja w Skansen Bicz
Stare Miasto: Wioska Świętego Mikołaja w Skansen Bicz
Szczecinek: Najmłodsi mieszkańcy spotkali się na Balu Mikołajkowym
Szczecinek: Najmłodsi mieszkańcy spotkali się na Balu Mikołajkowym
Jarosław: Świąteczne szaleństwo! Rekord Mikołajów i motocyklowa parada
Jarosław: Świąteczne szaleństwo! Rekord Mikołajów i motocyklowa parada
Tarnobrzeg: Tłum dzieci na Spotkaniu ze Świętym Mikołajem w TDK
Tarnobrzeg: Tłum dzieci na Spotkaniu ze Świętym Mikołajem w TDK
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥