Miejsc parkingowych na al. Pod Kasztanami w Rzeszowie już ma, ale kierowcy nadal tam parkują. Sypią się mandaty

W marcu ratusz podjął decyzję o likwidacji większości miejsc parkingowych przy al. Pod Kasztanami. Ale jak się okazuje, nie odstraszyło to kierowców, którzy nadal zostawiają tam swoje samochody.
Auta, mimo usunięcia przez ratusz miejsc parkingowych na al. Pod Kasztanami, nadal tam parkują.Auta, mimo usunięcia przez ratusz miejsc parkingowych na al. Pod Kasztanami, nadal tam parkują.
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | Paweł Dubiel
Kinga Dereniowska
  • Auta, mimo usunięcia przez ratusz miejsc parkingowych na al. Pod Kasztanami, nadal tam parkują.
  • Auta, mimo usunięcia przez ratusz miejsc parkingowych na al. Pod Kasztanami, nadal tam parkują.
[1/2] Auta, mimo usunięcia przez ratusz miejsc parkingowych na al. Pod Kasztanami, nadal tam parkują. Źródło zdjęć: Polska Press Grupa | Paweł Dubiel

W tej sprawie napisał do naszej redakcji Czytelnik z prośbą, aby opisać problem zastawiających ulicę nielegalnie kierowców.

– Miasto parking zlikwidowało, a liczba samochodów parkujących wcale się nie zmieniła, bo teraz auta parkują wzdłuż ulicy. Problem polega na tym, że większość samochodów otrzymała identyfikatory z parkowaniem na własnej posesji. Zwracałem na to uwagę straży miejskiej bez rezultatu – opisuje.

Sytuacja, że pół ulicy jest zastawiona, jest dla niego bardzo frustrująca.

– Miasto uważa, że coś zrobiło, a w rzeczywistości nic się nie zmieniło – komentuje Czytelnik.

Miasto: To jest proces

Miasto zapewnia, że jest świadome problemu. Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa przekonuje, że urzędnicy starają się uporządkować sytuację i wpłynąć na zmianę przyzwyczajeń kierowców.

– Niestety, to jest proces. Czasami siła przyzwyczajenia jest bardzo duża – zauważa Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Urzędnik przypomina, że przejazd tą drogą nadal jest możliwy dla posiadaczy identyfikatorów, które uprawniają do wjazdu do sfery ograniczonego ruchu B, gdzie znajduje się aleja.

– Ale ona nie uprawnia do parkowania, tylko do przejechania – zauważa przedstawiciel Kancelarii Prezydenta.

Auta, mimo usunięcia przez ratusz miejsc parkingowych na al. Pod Kasztanami, nadal tam parkują.
Auta, mimo usunięcia przez ratusz miejsc parkingowych na al. Pod Kasztanami, nadal tam parkują. © Polska Press Grupa | Paweł Dubiel

Artur Gernand zapewnia, że na alei regularnie pojawiają się strażnicy miejscy.

– Kierowcy są pouczani, karani, a nawet zdarzają się odholowania – wymienia. – Wierzymy, że niedługo uda się wyeliminować ten problem. Chcemy, aby Śródmieście Rzeszowa uwolnić od aut – zapewnia.

I przypomina, że od około dwóch lat nieprzejezdna jest ul. Matejki – od strony ratusza do pl. Farnego.

– Po przebudowie tej ulicy postawiliśmy znaki drogowe informujące, że przejazdu nie ma. Jest on możliwy wyłącznie dla służb. I tam też straż miejska ma pełne ręce roboty, ponieważ kierowcy często jadą “na pamięć”. Ktoś, kto dawno nie był w centrum, nie patrzy na znaki i przejeżdża – zauważa Artur Gernand.

Strażnicy starają się więc uczulać kierowców, aby na znaki drogowe jednak patrzyli. Ale zdarza się, że trzeba delikwenta ukarać.

Sypią się mandaty

Od początku do końca kwietnia straż miejska spatrolowała, pod kątem nielegalnego parkowania, 203 ulice w Rzeszowie. W tym czasie interweniowała cztery tysiące razy, wystawiając trzy i pół tysiąca mandatów.

– Często były to sytuacje oczywiste, gdy ktoś zaparkował w miejscu, gdzie absolutnie nie miał do tego prawa – tłumaczy Artur Gernand.

Aleja Pod Kasztanami, od momentu likwidacji miejsc parkingowych, była kontrolowana 20 razy.

– Często były to pouczenia, ale wystawiono także 16 mandatów. Do sądu skierowano dwa wnioski o ukaranie – informuje przedstawiciel ratusza.

Wybrane dla Ciebie

Ostrów Wielkopolski: Śmiertelny wypadek pod miastem. Nie żyje rowerzysta potrącony przez busa
Ostrów Wielkopolski: Śmiertelny wypadek pod miastem. Nie żyje rowerzysta potrącony przez busa
Kobylec: Ogień strawił dom. Ruszyła zbiórka na jego odbudowę
Kobylec: Ogień strawił dom. Ruszyła zbiórka na jego odbudowę
Wielgie: Jechał 111 km/h. Pirat drogowy stracił prawko na 3 miesiące i dostał wysoki mandat
Wielgie: Jechał 111 km/h. Pirat drogowy stracił prawko na 3 miesiące i dostał wysoki mandat
Stalowa Wola: Zmiany w recyklingu odzieży. Koniec z kontenerami Polskiego Czerwonego Krzyża
Stalowa Wola: Zmiany w recyklingu odzieży. Koniec z kontenerami Polskiego Czerwonego Krzyża
Białystok: Przez tydzień dłużej - za darmo - pojeździmy BiKeRem. A 22 września bezpłatnie skorzystamy z autobusów BKM
Białystok: Przez tydzień dłużej - za darmo - pojeździmy BiKeRem. A 22 września bezpłatnie skorzystamy z autobusów BKM
Najlepszy termin siewu pszenicy ozimej. Sprawdź, kiedy wjechać w pole
Najlepszy termin siewu pszenicy ozimej. Sprawdź, kiedy wjechać w pole
Kraków: Wypadek na Alei Mickiewicza. Sprawca pozostanie na wolności
Kraków: Wypadek na Alei Mickiewicza. Sprawca pozostanie na wolności
Wielkopolska: Raport grzybowy 2025. Sezon ruszył pełną parą
Wielkopolska: Raport grzybowy 2025. Sezon ruszył pełną parą
Jawiszowice: Boczne boisko gotowe. Remont wiązał się z wyrzeczeniami
Jawiszowice: Boczne boisko gotowe. Remont wiązał się z wyrzeczeniami
Dobiegniewo: Narkotyki nie trafią na czarny rynek. Policjanci wytropili dilera
Dobiegniewo: Narkotyki nie trafią na czarny rynek. Policjanci wytropili dilera
Smoliny: 20-latek doprowadził do czołowego zderzenia. Miał 2,5 promila
Smoliny: 20-latek doprowadził do czołowego zderzenia. Miał 2,5 promila
Gliwice: Nocne włamanie do marketu. Sprawca miał przy sobie pojemniki z benzyną. Czy chciał podpalić sklep?
Gliwice: Nocne włamanie do marketu. Sprawca miał przy sobie pojemniki z benzyną. Czy chciał podpalić sklep?