Mieszkaniec gminy Oleśnica miał się od kilkunastu lat znęcać nad żoną i dziećmi. Policjanci znaleźli dwie sztuki broni i amunicję
Mieszkaniec gminy Oleśnica miał się od kilkunastu lat znęcać nad żoną i dziećmi
W środę do Komisariatu Policji w Połańcu zgłosiła się 37-letnia mieszkanka gminy Oleśnica. Przyszła powiadomić, że mąż od kilkunastu lat znęca się nad nią i dziećmi. Nocą z wtorku na środę doszło do kolejnej awantury, po której mężczyzna wyjechał samochodem z przyczepą kempingową. Policjanci ustalili, że może mieć broń.
W czwartek rano 42-latek został zatrzymany.
- Przyznał, że ma dwie jednostki broni, które zakopał w lesie około 500 metrów od domu – wyjaśnia aspirant Joanna Szczepaniak, rzecznik prasowy staszowskiej policji.
Mężczyzna wskazał miejsce, gdzie zakopał broń. I rzeczywiście, policjanci zaczęli kopać w tym miejscu, w torbach na śmieci ukryte były dwie jednostki broni i kilkadziesiąt sztuk amunicji. Znalezisko zostało przekazane do badań.
Samochód z przyczepą kempingową odnaleziono w lesie w powiecie mieleckim. Policjanci jedno i drugie przeszukali, nie znaleźli zakazanych rzeczy. Mężczyzna stanie przed prokuratorem, najpewniej usłyszy zarzuty znęcania się nad rodziną i nielegalnego posiadania broni.