Miliony dla Kampinoskiego Parku Narodowego. Odtworzą mokradła, zbudują nowe ścieżki spacerowe
Ponad cztery mln zł przeznaczono na ratowanie Kampinoskiego Parku Narodowego. Wszystko po to, by ratować bezcenne mokradła. To właśnie ich wysuszenie zagraża żyjącym tam ptakom. Projekt obejmie tereny parku położone najbliżej Warszawy, czyli narażone na degradację. Co zakładają planowane działania? O tym poniżej.
W tym artykule:
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Ratowanie mokradeł pod Warszawą
Od wielu dziesięcioleci osuszanie mokradeł powoduje utratę bioróżnorodności i stanowi zagrożenie dla wielu gatunków ptaków oraz ssaków, a także zwiększa ryzyko pożarów. Aby przeciwdziałać tym skutkom, Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków rozpoczął projekt mający na celu przywrócenie naturalnych ekosystemów bagiennych w Kampinoskim Parku Narodowym. Inicjatywa obejmuje obszary parku położone najbliżej Warszawy, szczególnie narażone na degradację środowiska.
- Od lat obserwujemy obniżanie się wód podziemnych z uwagi na zmiany klimatyczne, które zresztą dotykają całego świata, ale my w skali mikro na terenie naszego parku też je zauważamy. Nasze tereny bagienne, bardzo cenne przyrodniczo, również są przesuszane, co źle wpływa na organizmy zwierzęce i roślinne - mówi agencji Newseria Mirosław Markowski, dyrektor Kampinoskiego Parku Narodowego (KPN).
Miliony dla Kampinoskiego Parku Narodowego
Amazon i OTOP ogłosiły właśnie rozpoczęcie projektu, którego celem jest odtworzenie ekosystemów bagiennych w Kampinoskim Parku Narodowym. W ciągu kolejnych trzech lat zostanie przeprowadzona rewitalizacja 500 ha wschodniej części parku. Na projekt Amazon przeznaczy 4,3 mln zł w ramach globalnego funduszu Right Now Climate Fund o wartości 100 mln dol.
Inicjatywa ma na celu przywrócenie naturalnych przepływów wody do wyschniętych terenów podmokłych oraz odtworzenie 11 ha łąk poprzez odkrzaczanie, koszenie oraz ograniczenie inwazyjnych gatunków roślin.
- W ramach naszego projektu przywrócimy naturalny przepływ wody, odzyskamy łąki i usuniemy gatunki inwazyjne, a jednocześnie powiększymy obszar objęty ochroną. Inicjatywa obejmuje również budowę nowej infrastruktury edukacyjnej, takie jak ścieżki spacerowe i platformę do obserwacji ptaków - wymienia Robert Kowalik.
Inicjatorzy liczą na to, że działania te pomogą ochronić 12 gatunków zwierząt, które są dziś - według "Czerwonej księgi gatunków zagrożonych", prowadzonej przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody - zagrożone wyginięciem (m.in. wilków i rysi).
Kampinoski Park Narodowy
Kampinoski Park Narodowy stanowi ostoję dla około 1,4 tysiąca gatunków roślin, 50 gatunków ssaków, w tym:
- wilków,
- rysi,
- łosi
oraz ponad 200 gatunków ptaków. Budowa systemów melioracyjnych, prowadzona do lat 70. XX wieku, znacząco naruszyła naturalne mokradła parku. W efekcie zmniejszyła się zdolność lasów do zatrzymywania wody, a ich odporność na zmiany klimatyczne osłabła. Degradacja ta przyczyniła się również do zanikania gatunków związanych z siedliskami bagiennymi.
- Obszary mokradłowe w Polsce są mocno zdegradowane. Szacunki mówią, że około 85 proc. z nich uległo różnego rodzaju degradacji, głównie wskutek działalności człowieka. Wiele z tych obszarów to są siedliska ważne dla ptaków. Ten negatywny wpływ dobrze pokazują nowe dane z "Czerwonej listy ptaków Polski", które wskazują, że grupami najbardziej zagrożonymi w Polsce są właśnie ptaki siewkowe, związane z terenami mokradłowymi oraz z dolinami rzecznymi. To oznacza, że właśnie ten typ siedliska poddawany jest teraz największej presji ze strony człowieka, to są głównie działania związane z osuszaniem, z melioracją terenu, głównie w kontekście gospodarki rolnej - wyjaśnia Tomasz Wilk z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.