Młody mężczyzna rozpalił ognisko w lesie. Zareagował inny mieszkaniec
Pożar młodnika w Smolnicy
W sobotę, 14 czerwca 2025 roku o godzinie 10:38, dyżurny Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Szamotułach odebrał zgłoszenie o pożarze lasu w leśnictwie Smolnica. Do akcji natychmiast skierowano jednostki z JRG Szamotuły, a także zastępy Ochotniczych Straży Pożarnych z Wronek, Amiki, Piotrowa i Ostroroga. Na miejsce zadysponowano również samolot gaśniczy Dromader.
Pożar objął młodnik i poszycie leśne na powierzchni 0,17 ha.
- Działania Straży Pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, podaniu pięciu prądów gaśniczych wody w celu ugaszenia pożaru, dowożeniu wody do miejsca pożaru oraz dogaszeniu pogorzeliska. Pracownicy nadleśnictwa dokonali oborania pogorzeliska - informuje st. ogn. Łukasz Kawka.
W działaniach brało udział łącznie 29 ratowników. Dzięki szybkiemu i skoordynowanemu działaniu udało się zapobiec rozprzestrzenieniu ognia na większą skalę.
Ognisko w lesie i… poszukiwany sprawca
Nie minęła doba, a strażacy z Wronek zostali postawieni przed kolejnym zagrożeniem. W niedzielę, 15 czerwca, młody mężczyzna rozpalił ognisko w lesie nieopodal miasta. Zdarzenie mogło skończyć się tragicznie, jednak czujność jednego z mieszkańców uratowała sytuację - zauważył to biegacz, który osobiście poinformował strażaków z OSP Wronki, mijając ich remizę.
Na miejsce zdarzenia natychmiast udał się operacyjny zespół OSP. Strażacy zastali rozpalone ognisko oraz jego sprawcę. Została wezwana policja i służby leśne. Jak się okazało, mężczyzna był osobą poszukiwaną i został zatrzymany przez patrol.
- Serdecznie dziękujemy osobie, która zareagowała i poinformowała strażaków, ta postawa zasługuje na uznanie! - podkreśla OSP Wronki. - Apelujemy do wszystkich: las to nie miejsce na ognisko! Niefrasobliwość może kosztować życie ludzi i zwierząt oraz zniszczyć cenną przyrodę.