Młodzi dilerzy nad morzem. Porzucili auto z pieniędzmi i kluczem do pokoju
Pomorska policja rozbiła wakacyjny punkt narkotykowy. Wszystko zaczęło się od porzuconego auta w Chałupach, w którym mundurowi znaleźli narkotyki, gotówkę, wagę jubilerską i klucz do pokoju hotelowego. Trop zaprowadził ich do ośrodka wypoczynkowego, gdzie odkryli pokaźny arsenał niedozwolonych substancji. Dwaj pełnoletni mieszkańcy Łodzi trafili do aresztu, a sprawą ich 16-letniego kompana zajmie się sąd rodzinny – przekazuje pomorska policja.
Do zdarzenia doszło nocą 13 lipca. Policjanci z Władysławowa zauważyli na poboczu ul. Bosmańskiej w Chałupach porzucony samochód marki Land Rover. W środku nie było nikogo, ale uwagę funkcjonariuszy przykuł portfel z dokumentami należącymi do mieszkańca Łodzi, gotówka w kopercie – ponad 6 tysięcy złotych, woreczek z białą substancją, waga jubilerska oraz klucz do hotelowego pokoju.
Policjanci zareagowali natychmiast – dzięki szybkim działaniom operacyjnym dotarli do jednego z ośrodków wypoczynkowych w powiecie puckim. Tam, w jednym z pokoi, zastali trzech młodych mężczyzn. W wyniku przeszukania ujawnili aż 1656 porcji środków psychoaktywnych, 110 porcji narkotyków, przedmiot przypominający broń palną, pałkę teleskopową oraz kolejną gotówkę – około 4,5 tysiąca złotych.
Wszyscy trzej zostali zatrzymani i przewiezieni do policyjnej celi. Dwaj pełnoletni mieszkańcy Łodzi – 18- i 19-latek – usłyszeli zarzuty dotyczące obrotu znaczną ilością narkotyków i decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.
Materiały dotyczące ich 16-letniego kompana zostały przekazane do sądu rodzinnego, który zdecyduje o jego dalszym losie – informuje pomorska policja.