Mniej gastronomii nad Klimkówką. Przez niski stan wody

Dla jednych Klimkówka jest jak kałuża, dla innych wystarczająca, by pływać rowerkami, łódkami i kajakami. Tak samo, jest z gastronomią. Jeden z punktów nad jeziorem działa, drugi zamknięty jest na głucho, a gorlicka restauracja, która go prowadziła, poinformowała w mediach społecznościowych, że z racji niskiego stanu wody, w tym roku nie spotkają się z plażowiczami.
Jezioro KlimkówkaJezioro Klimkówka
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Halina Gajda

Zdzisław Niezgoda, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Ropie mimo wszystko nad Klimkówkę zaprasza. I dodaje, że działają wypożyczalnie sprzętu, działa też jeden z punktów gastronomicznych.

- Wszędzie czytam, że wody w Klimkówce nie ma – mówi z goryczą. - Wygląda to więc tak, że nie ma po co przyjeżdżać. A przecież mimo wszystko można pływać rowerkami czy kajakami – podkreśla.

Obowiązuje... zakaz kąpieli

Nie ma natomiast formalnego kąpieliska, którym zawiaduje GOK, bo na działce pod to wyznaczonej, są tylko kamienie i coraz wyższa trawa. Po miejscu dla ratowników nie ma śladu, bo i dyżurować nie ma po co. Nie mogą się oni niestety przemieścić w głąb jeziora, bliżej wody, bo to nie jest już ich teren. Przypomnijmy, że gmina dzierżawi od Wód Polskich ściśle wyznaczony teren. I tylko na nim mogą działać ratownicy. W tych okolicznościach wypożyczalnie przeniosły się kilkadziesiąt metrów w dół od miejsc, w których przez lata stały. Logiczne, bo przynajmniej jest nadzieja, że ktoś się skusi na taki rowerek czy kajak, więc wpadnie trochę grosza. Po jeziorze pływa ich kilka. Są i śmiałkowie, którzy zdecydowali się na bezpośrednią kąpiel. Ale to bardziej chlapanie, niż pływanie. Zresztą głośno komentują, że strach wypływać, bo teren kompletnie nieznany.

Co do gastronomii, to zgodnie z zapewnieniami dyrektora Niezgody, działa jeden punkt. Drugi jest zamknięty na cztery spusty. Samorządowy urzędnik przyznaje, że szczegółów nie zna, bo teren, na którym ów punkt działał w przeszłości, należy do prywatnego przedsiębiorcy. O tym, że bar nie będzie uruchomiony, dowiedział się z mediów społecznościowych.
- My wiemy, co się dzieje na naszej działce - dodaje. - I tutaj bar działa - dodaje.
Rzeczywiście działa. Do wyboru są lody, napoje, zarówno te bez procentów, jak i te z procentami. Są też szybkie dania, typu zapiekanka, hamburger, kebab.

Zrzut większy od dopływu

W zalewie jest obecnie niecałe 5,5 miliona metrów sześciennych wody, rezerwa przekroczyła 36 milionów. Wciąż zrzucane jest więcej wody, od tego, co wpływa do zbiornika. Jezioro od strony cofki tak samo zaczyna zarastać i się przeobrażać w coś na podobieństwo łąki. Na razie wygląda to bardzo oryginalnie, bo kępki trawy wyrastają z mułu i gliny, ale jeśli nie będzie przewrotu w pogodzie, to za rok przyjdzie nam plażować na dnie zbiornika. W przeszłości brzeg na cofce od strony Uścia Gorlickiego zastawiony był kamperami, biwakowymi przyczepami, namiotami. Lato spędzały tutaj całe rodziny. Dzisiaj pozostały wspomnienia.

- Na temat Klimkówki głos zabierali już chyba wszyscy. To oczywiste, że sezon turystyczny będzie w okolicznych gminach kiepski. Wędkowanie na tym, co zostało po jeziorze, wiąże się ze spacerem po kolana w błocie. Widywałem wprawdzie śmiałków łowiących w rzece Ropie płynącej po dnie zbiornika, pomimo kilkumetrowych nawisów mułu po obu stronach, ale taką rozrywkę odradzam, bo grozi zasypaniem – mówi Łukasz Kosiba, prezes koła PZW Miasto Gorlice. - Podobnie, jak środowiska naukowe, uważam, że to, co w gospodarowaniu wodą było dobre 15 lat temu, dzisiaj nijak nie odpowiada potrzebom i warunkom przyrodniczym i klimatycznym. Odnoszę też niemiłe wrażenie, że w całej dyskusji woda jest postrzegana jako towar. Medium do zaspokojenia potrzeb mieszkańców Gorlic – dodaje stanowczo.

Wybrane dla Ciebie

Kobierno: Seniorzy tanecznym krokiem pożegnali lato
Kobierno: Seniorzy tanecznym krokiem pożegnali lato
Krotoszyn: Gospodynie z powiatu zaprezentowały swoje umiejętności
Krotoszyn: Gospodynie z powiatu zaprezentowały swoje umiejętności
Augustów: Szedł ulicą i niszczył samochody. Bo pokłócił się z żoną
Augustów: Szedł ulicą i niszczył samochody. Bo pokłócił się z żoną
Warszawa: Zjeżdżając z trasy S8 w Prymasa uderzył w barierki
Warszawa: Zjeżdżając z trasy S8 w Prymasa uderzył w barierki
Trójmiasto: Od 15 września zmiana organizacji ruchu na obwodnicy
Trójmiasto: Od 15 września zmiana organizacji ruchu na obwodnicy
Staatsoper Hannover: Ewa Vesin debiutuje w roli Ortrudy w "Lohengrinie"
Staatsoper Hannover: Ewa Vesin debiutuje w roli Ortrudy w "Lohengrinie"
Kielce: Koncert Levente Kuzma w bazylice katedralnej
Kielce: Koncert Levente Kuzma w bazylice katedralnej
Nowe Strącze: Ukradł samochód, a potem porzucił go w polu
Nowe Strącze: Ukradł samochód, a potem porzucił go w polu
Talar: Samochód wpadł do stawu. Na jezdnię wbiegła sarna
Talar: Samochód wpadł do stawu. Na jezdnię wbiegła sarna
Da Ponte Opera Festival: Mariana Poltorak jako Donna Elvira
Da Ponte Opera Festival: Mariana Poltorak jako Donna Elvira
Czasem słońce czasem deszcz, czyli zmienny weekend w Międzyzdrojach
Czasem słońce czasem deszcz, czyli zmienny weekend w Międzyzdrojach
Szczecin: Bazylika Archikatedralna. Gotycka perła z tarasem widokowym
Szczecin: Bazylika Archikatedralna. Gotycka perła z tarasem widokowym