Najlepiej płatne prace sezonowe. Tu zarobisz najwięcej

Eksperci rynku pracy z Personnel Service przygotowali zestawienie zawodów sezonowych, w których w wakacje najłatwiej o pracę i gdzie można liczyć na atrakcyjne wynagrodzenia.

Przy analizie uwzględniono studentów, którzy mogą liczyć na ulgę podatkową (co wiąże się z wyższymi zarobkami "na rękę") związaną z wiekiem, jak i osoby po 26. roku życia, które chcą dorobić latem.

– Wakacyjny rynek pracy działa na pełnych obrotach. Z jednej strony rośnie liczba wydarzeń, turystów i zapotrzebowanie na usługi sezonowe, a z drugiej, wielu pracowników etatowych bierze urlopy, co zwiększa popyt na zastępstwa. Do tego mamy bardzo niskie bezrobocie. W kwietniu 2025 roku stopa bezrobocia wyniosła zaledwie 5,2 proc. To oznacza, że pracodawcy muszą jeszcze bardziej zabiegać o dostępnych kandydatów i są gotowi płacić więcej, szczególnie jeśli ktoś ma doświadczenie lub odpowiednie uprawnienia – mówi Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service.

W zestawieniu przygotowanym przez Personnel Service liderem zarobków został pracownik budowlany. Dlaczego? W sezonie letnim prace w tym sektorze mocno przyspieszają, a wykwalifikowana kadra jest na wagę złota. Wysokie wynagrodzenia przyciągają zarówno młodszych, jak i bardziej doświadczonych kandydatów. Sięgają nawet 31-50 zł netto za godzinę w przypadku studentów i 30,5-42 zł netto za godzinę dla osób powyżej 26. roku życia.

Jednak na dobre zarobki mogą liczyć także osoby, chcące pracować w innych zawodach. Od zbiorów owoców i warzyw, poprzez pracę w gastronomii i hotelarstwie, po instruktorów kolonijnych, nauczycieli sportów wodnych.

Przykładowe stanowiska, branże i stawki podajemy w naszym zestawieniu:

Najlepszy czas na podjęcie pracy sezonowej zależy od branży i miejsca, w którym chcemy pracować. Wakacje dla większości okres od czerwca do sierpnia, dlatego w tych miesiącach jest najwięcej ofert pracy sezonowej w turystyce i gastronomii.

Jednak wakacje studenckie to sierpień i wrzesień. Okazuje się, że nawet poza głównym sezonem, nie brakuje ofert pracy. O zatrudnienie jest nieco łatwiej, bo we wrześniu do nauki wracają uczniowie szkół średnich, którzy latem są konkurencją na rynku pracy w gastronomii, drobnym handlu czy turystyce.

Przełom lata i jesieni to również okres zbiorów wielu płodów rolnych.

Najprostsza, ale też i najbezpieczniejsza metoda to... chodzenie "po mieście". Na witrynach wielu sklepów, barów, punktów z fast foodami wiszą ogłoszenia o przyjęciu do pracy w konkretnym lokalu. Na miejscu, jeszcze przed zgłoszeniem swojej osoby, możesz zweryfikować miejsce pracy. Oczywiście, raczej należy unikać reklamowanych w ten sposób ogłoszeń o pracy za granicą.

Oferty pracy sezonowej w Polsce i za granicą, a także staży, dostępne są również na portalach wojewódzkich urzędów pracy.

– W ciągu ostatnich miesięcy obserwujemy wyraźny wzrost zapotrzebowania na pracowników magazynowych i produkcyjnych w całej Europie, a najwięcej ofert pojawia się w Niemczech, Norwegii i Szwecji. Wiele firm w tych krajach przygotowuje się do sezonu letniego, zwiększając zatrudnienie. Również Czechy dołączyły do grona atrakcyjnych destynacji, zwłaszcza w sektorze motoryzacyjnym i spożywczym. To powoduje, że kandydaci z Polski i Ukrainy mają szeroki wybór i mogą liczyć na bardzo konkurencyjne wynagrodzenia – mówi K. Inglot.

Zarobki oferowane magazynierom w krajach Europy Północnej i Zachodniej wyraźnie przewyższają stawki w Polsce, co czyni pracę za granicą wyjątkowo atrakcyjną w sezonie letnim. Osoby zatrudnione na stanowisku order pickera (przygotowywanie zamówień) lub pakowacza w Norwegii i Szwecji mogą liczyć na miesięczne wynagrodzenie w wysokości 2,5 tys. euro netto, co oznacza stawkę 15 euro na godzinę „na rękę”.

W Niemczech płace na tym stanowisku wynoszą od 2,4 tys. do 2,5 tys. euro brutto miesięcznie, a w Czechach 2,2 tys. euro brutto. Dla porównania, order picker w Polsce zarabia przeciętnie ok. 5,5 tys. zł brutto miesięcznie.

Praca sezonowa to nie tylko zatrudnienie blisko miejsca zamieszkania. Wiele osób, szczególnie młodych, rozważa zagraniczny wyjazd zarobkowy. Trzeba jednak dokładnie przeliczyć, czy będzie dla nas opłacalny, bo oprócz kosztów przejazdu, dojdą opłaty za noclegi i utrzymanie, choćby wyżywienie (często wyższe niż w Polsce).

Decydując się na pracę za granicą postawmy przede wszystkim na swoje bezpieczeństwo, szczególnie w przypadku kobiet. Trzeba sprawdzić legalność i wiarygodność ofert pracy, najlepiej korzystać z poleceń rodziny lub bliskich znajomych.

Należy zweryfikować agencję pośrednictwa. Można to zrobić poprzez Krajowy Rejestr Agencji Zatrudnienia. Potrzebujemy pisemnej umowy o zatrudnieniu, nawet jeśli jest to tylko praca fizyczna.

Jeszcze przed wyjazdem powinniśmy mieć ustalone:

• Jakie są stawki wynagrodzenia (brutto/netto)?
• Ile wynosi czas pracy, czy są nadgodziny i są one dodatkowo płatne?
• Czy będzie ci przysługiwać urlop i dni wolne?
• Jakie są warunki zakwaterowania i wyżywienia i kto za nie płaci?
• Wszystkie warunki powinniśmy mieć na piśmie, umowie lub kontrakcie z pracodawcą.

Przed wyjazdem należy z odpowiednim wyprzedzeniem zadbać o:

• dowód osobisty lub paszportu, ważny przez cały okres wyjazdu.
• Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) – przy wyjeździe do krajów Unii Europejskiej.
• prywatne ubezpieczenie zdrowotne/NW – zwłaszcza jeśli pracodawca go nie zapewnia.
• numer podatkowy kraju docelowego (np. BSN w Holandii, Steuer-ID w Niemczech) – często wymagany.
• wiza lub pozwolenia na pracę w przypadku, gdy wyjeżdżamy poza UE
• numery telefonów np. na lokalną policję. Do niektórych krajów europejskich na czas wakacji delegowani są polscy policjanci. Ich zadaniem jest m.in. wspieranie Polaków podczas nieprzewidzianych sytuacji lob kontaktów z lokalną policją.

Pewne ograniczenia w zakresie pracy sezonowej dotyczą młodszych osób. Pracownik młodociany to osoba w wieku 15 do 18 lat. Można z nią podpisać umowę o pracę, jednak tylko na prace lekkie (sezonowe lub całoroczne).

Dodatkowo osoby, które jeszcze nie ukończyły 16 lat, mogą wykonywać pracę jedynie za zgodą rodziców. W wakacje do 6 godzin dziennie, gdy mają mniej niż 16 lat, do 7 - 8  godzin dziennie (maksymalnie 35 tygodniowo), gdy są w wieku 16 do 18 lat. Młodociani nie mogą pracować w nocy, zakazane są również nadgodziny.