Najniższa emerytura w Kujawsko-Pomorskiem to 6 groszy brutto. Więcej kosztuje jej przekazanie przez ZUS
Są emeryci, którzy pracowali zaledwie kilka czy kilkanaście dni i teraz dostają groszowe emerytury. Czasem ich przekazanie przez ZUS kosztuje więcej niż wynosi świadczenie.
W województwie kujawsko-pomorskim najniższą emeryturę w wysokości 6 groszy wypłaca oddział ZUS w Bydgoszczy. To kwota po marcowej waloryzacji.
- Świadczenie otrzymuje kobieta, która na przestrzeni całego życia przepracowała 3 miesiące na umowie zlecenia - mówi Krystyna Michałek, regionalny rzecznik ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.
Symboliczną emeryturę w wysokości 27 groszy wypłaca także oddział ZUS w Toruniu. Trafia na konto 64-latki, która zakończyła pracę zawodową cztery lata temu. Składki odprowadziła za 17 dni. Niewiele wyższe świadczenie - 53 grosze brutto - należy się 66-latkowi, który emerytem jest od roku. Toruński Oddział ZUS wyliczył mu to świadczenie uwzględniając 29 dni stażu pracy.
W gronie osób pobierających najniższe emerytury w Kujawsko-Pomorskiem jest również kobieta, która obecnie ma 63 lata. Na świadczenie przeszła w wieku 60 lat. Jej emerytura to 58 groszy brutto. Składki miała odprowadzane przez 19 dni.
Z kolei miesiąc i 22 dni odprowadzania składek pozwoliły obecnie 66-letniemu mężczyźnie wypracować sobie 69 groszy brutto emerytury.
Wśród dziesięciu najniższych emerytur wypłacanych na Pomorzu i Kujawach przez ZUS są jeszcze następujące kwoty: 79 groszy brutto (mężczyzna za jeden dzień pracy), 87 groszy brutto (kobieta za 8 dni pracy), 94 grosze brutto (mężczyzna za rok pracy), 1,36 zł brutto (mężczyzna za 11 miesięcy pracy) i 2,92 zł brutto (kobieta za miesiąc i 13 dni pracy).
Obsługa kosztuje znacznie więcej niż wynosi świadczenie
Każdą emeryturę trzeba „obsłużyć”, czyli obliczyć podatek, składkę zdrowotną, waloryzować, przelać na konto lub na pocztę.
Co ciekawe, czasem przekazanie przez ZUS tych najniższych świadczeń kosztuje więcej niż one wynoszą.
- Bez względu na kwotę emerytury za przelew ZUS płaci 9 groszy, a za przekazanie świadczenia za pośrednictwem Poczty Polskiej - 10 złotych i 9 groszy - mówi Krystyna Michałek.
Będzie przybywać emerytur groszowych
W całym kraju liczba emerytur niższych niż najniższe gwarantowane, czyli 1878,91 zł brutto, stale rośnie. W marcu 2023 roku tzw. emerytur groszowych było 368,5 tys. a w marcu 2024 roku już 403,8 tys. (wzrost o 9,6 proc.). W najbliższych latach będzie ich przybywać. Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE) prognozuje, że w 2025 roku takich świadczeń będzie już ponad pół miliona, a w 2030 - ponad 640 tys.!
Trzeba jednak pamiętać o tym, że prawo do minimalnej gwarantowanej emerytury mają osoby, które osiągnęły powszechny wiek emerytalny (60/65 lat) i udowodniły wymagany staż pracy. Żeby ZUS podwyższył wysokość emerytury do minimalnej, trzeba legitymować się 20-letnim okresem ubezpieczenia w przypadku kobiety i 25-letnim stażem w przypadku mężczyzny. Przy czym okres nieskładkowy może stanowić 1/3 okresu składkowego. Jeżeli np. kobieta udowodniła co najmniej 20-letni okres składkowy i nieskładkowy, a wyliczona wysokość emerytury wyniesie 1000 zł brutto, to zostanie ona podwyższona do kwoty minimalnej emerytury, która obecnie wynosi 1878,91 brutto.
Jeżeli natomiast nie udowodni 20-letniego okresu składkowego i nieskładkowego, to emerytura będzie jej wypłacana w kwocie 1000 zł brutto.
Wiele przywilejów dla groszowych emerytów
Każda emerytura, nawet ta 6-groszowa, daje status emeryta i wszystko, co się z nim wiąże: prawo do bezpłatnej publicznej służby zdrowia, renty rodzinnej, zasiłku pogrzebowego, 13. i 14. emerytury i to w pełnej wysokości. Tacy emeryci korzystają nie na emeryturze, ale na innych świadczeniach z nią związanych. Często otrzymują wielokrotnie więcej niż w ogóle wpłacili do systemu.
Niektórzy tzw. groszowi emeryci już cieszą się „trzynastką”. Do 10 kwietnia w województwie kujawsko-pomorskim trzynastą emeryturę otrzyma ponad 219,9 tys. osób, co łącznie da kwotę przeszło 413 mln zł. W skali całego kraju, do tego samego terminu, dodatkową gratyfikację z ZUS otrzyma ponad 3,6 mln świadczeniobiorców, a łączna kwota wsparcia wyniesie 6 mld 787 mln zł.
W tym roku kwota brutto tzw. trzynastki wynosi 1878,91 zł. Z dodatkowego świadczenia potrącany jest podatek i składka zdrowotna. Kwota netto trzynastki uzależniona jest od wysokości pobieranego świadczenia podstawowego.
