Największy alchemiczny oszust Europy. Potrafił omotać każdego
Edward Kelley przybył do Johna Dee pod fałszywym nazwiskiem Edward Talbot w 1582 roku, ukrywając swoją kryminalną przeszłość jako skazany fałszerz dokumentów. Przekonał najsłynniejszego uczonego elżbietańskiej Anglii, że potrafi rozmawiać z aniołami i produkować złoto alchemiczne, co doprowadziło do ich wspólnej podróży po Europie w poszukiwaniu patronów. W Czechach zdobył szlachecki tytuł i ogromne bogactwa, oszukując arystokratów twierdzeniami o magicznych właściwościach swoich metod. Jego kariera zakończyła się katastrofą.
Tajemnicze początki i pierwsze oszustwa
Kelley przyszedł na świat jako syn aptekarza Edwarda Kelly'ego i jego żony w angielskim Worcester, choć niektóre źródła wskazują na inne miejsca urodzenia. W młodości prawdopodobnie studiował na uniwersytecie w Oksfordzie, gdzie zdobył podstawową wiedzę z zakresu łaciny, chemii i matematyki, które później wykorzystał w swojej karierze oszusta. Już w wieku dwudziestu kilku lat został skazany za fałszowanie dokumentów, co zmusiło go do zmiany nazwiska na Edward Talbot.
Pod fałszywym imieniem pojawił się w 1582 roku u drzwi Johna Dee w Mortlake, przedstawiając się jako medium zdolne do komunikacji z istotami duchowymi. Dee, który od lat poszukiwał partnera do swoich okultystycznych eksperymentów, uwierzył w zdolności młodego człowieka i zaprosił go do współpracy. Kelley twierdził, że otrzymał od nieznanego mnicha księgę zawierającą tajemnice alchemii oraz czerwony proszek zdolny do przemiany metali w złoto.
Ich współpraca rozpoczęła się od serii seansów spirytystycznych, podczas których Kelley rzekomo komunikował się z aniołami przez obserwację kryształowej kuli. Dee skrupulatnie notował wszystkie "objawienia" przekazywane przez swojego partnera, tworząc rozległy zbiór tekstów znanych jako "magię henochijską". Niektóre z tych tekstów przetrwały do dziś i stanowią fascynujący przykład renesansowego okultyzmu.
Kelley stopniowo zdobywał zaufanie starszego uczonego, przekonując go o swojej autentyczności poprzez spektakularne demonstracje. Jego umiejętności aktorskie i znajomość chemii pozwalały mu na tworzenie przekonujących iluzji, które wprowadzały w błąd nawet tak wykształconego człowieka jak Dee. Kelley wykorzystywał również ludzką skłonność do wierzenia w nadzwyczajne zjawiska, szczególnie silną w czasach renesansu.
Podróże po Europie i poszukiwanie patronów
W 1583 roku Dee i Kelley opuścili Anglię, udając się na kontynent europejski w poszukiwaniu możnych patronów zainteresowanych alchemią i magią. Ich pierwszym celem był dwór cesarza Rudolfa II w Pradze, znanego z fascynacji okultyzmem i finansowania różnorakich eksperymentów naukowych. Niestety, cesarz początkowo nie wykazał zainteresowania ich propozycjami, co zmusiło ich do szukania wsparcia wśród czeskiej szlachty.
Największym szczęściem okazało się spotkanie z Vilémem z Rožmberka, jednym z najbogatszych ludzi w Czechach, który od dawna interesował się alchemią. Rožmberk zapewnił im mieszkanie w swoim zamku w Třeboni oraz hojne finansowanie eksperymentów. W tym okresie Kelley ożenił się z Janą Cooper, młodą wdową, i adoptował jej córkę Elizabeth Jane Weston, która później stała się znaną poetką.
Podczas pobytu w Třeboni Kelley osiągnął szczyt swojej manipulacyjnej sprawności, przekonując 22 maja 1588 roku Dee do "wymiany żon" rzekomo na polecenie aniołów. Ten skandaliczny incydent został odnotowany w dzienniku Dee i doprowadził do ochłodzenia ich relacji. Dee powrócił do Anglii w 1589 roku, pozostawiając Kelley'ego w Czechach z jego nowo nabytymi bogactwami i pozycją społeczną.
Po odejściu Dee Kelley kontynuował swoją działalność na własną rękę, stopniowo zdobywając coraz większy szacunek wśród czeskiej arystokracji. Nabył kilka nieruchomości w Pradze, w tym dom pod zamkiem praskim, i prowadził luksusowy styl życia finansowany przez wierzących w jego zdolności alchemiczne możnowładców.
Jego reputacja rosła, gdy rzekomo udało mu się przeprowadzić pierwszą transmutację metali 19 grudnia 1586 roku w obecności świadków.
Triumf i upadek na dworze Rudolfa II
Po latach budowania reputacji Kelley w końcu zdobył uznanie cesarza Rudolfa II, który w 1590 roku nadał mu szlachecki tytuł i znaczne posiadłości ziemskie. Cesarz, znany ze swojej fascynacji alchemią, wierzył w twierdzenia Kelley'ego o możliwości produkowania złota i oczekiwał spektakularnych demonstracji tej umiejętności. Przez pewien czas Kelley cieszył się pozycją jednego z najbardziej wpływowych ludzi na cesarskim dworze.
Jednak wraz z upływem czasu Rudolf II stawał się coraz bardziej niecierpliwy, oczekując konkretnych dowodów alchemicznych zdolności swojego protegowanego. Kelley próbował zyskać na czasie, przedstawiając coraz bardziej skomplikowane wyjaśnienia dotyczące procesów alchemicznych i twierdząc, że potrzebuje więcej czasu na przygotowanie odpowiednich warunków do transmutacji. Jego oszukańcze praktyki zaczęły być bardziej widoczne dla dworu cesarskiego.
Sytuacja osiągnęła punkt krytyczny w maju 1591 roku, gdy Rudolf II stracił cierpliwość i polecił uwięzić Kelley'ego na zamku Křivoklát niedaleko Pragi. Cesarz liczył, że więzienie zmotywuje alchemika do produkcji obiecanego złota i zakończenia długotrwałych przygotowań. Kelley spędził w więzieniu trzy lata, próbując wynegocjować swoją wolność poprzez obietnice coraz bardziej spektakularnych demonstracji alchemicznych.
W 1594 roku Kelley zgodził się w końcu wyprodukować złoto dla cesarza, co przyniosło mu tymczasowe zwolnienie z więzienia. Jednak gdy okazało się, że jego obietnice były kolejnym oszustwem, Rudolf II ponownie nakazał jego aresztowanie. Tym razem cesarz był zdeterminowany, aby otrzymać obiecane rezultaty lub ukarać oszusta za lata wprowadzania go w błąd.
Dramatyczny koniec w więzieniu Křivoklát
Kelley spędził ostatnie lata życia w więzieniu na zamku Křivoklát, próbując bezskutecznie uzyskać wolność poprzez kolejne obietnice alchemicznych osiągnięć. Warunki więzienia były surowe, a jego wcześniejsze bogactwa stopniowo znikały, gdy dawni patroni odwracali się od niego po odkryciu prawdy o jego oszukańczych praktykach. Jego pozycja społeczna, którą budował przez lata, rozpadła się w ciągu kilku miesięcy.
Według różnych relacji Kelley próbował uciec z więzienia co najmniej dwukrotnie, za każdym razem ponosząc poważne obrażenia. Podczas pierwszej próby ucieczki spadł z muru zamkowego i złamał jedną nogę, co uniemożliwiło mu dalszą ucieczkę. Druga próba zakończyła się jeszcze tragiczniej - Kelley złamał drugą nogę lub obie nogi jednocześnie, w zależności od wersji wydarzeń przekazanej przez świadków.
Kontuzje odniesione podczas prób ucieczki doprowadziły do powikłań zdrowotnych, które ostatecznie spowodowały śmierć Kelley'ego 1 listopada 1597 roku w wieku czterdziestu dwóch lat. Zmarł w ubóstwie, daleko od luksusowego życia, które prowadził na szczytach swojej kariery oszusta. Jego ciało pochowano na terenie zamku Křivoklát, gdzie spędził ostatnie lata życia.
Ironią losu była również historia z Vilémem z Rožmberka, któremu Kelley przekonał, że zakopanie złotych monet w ziemi spowoduje wyrost nowych monet. Gdy łatwowierny arystokrata uwierzył w tę historię, Kelley potajemnie wykopał zakopane monety i uciekł z nimi. Ten incydent dobrze ilustruje metody, jakimi posługiwał się podczas swojej kariery oszusta, wykorzystując ludzką chciwość i skłonność do wiary w nadzwyczajne zjawiska.