Niemiec, który ocalił Pomorze. Niezwykłe życie Karla Rosenowa

Karl Wilhelm Rosenow spędził 52 lata na ratowaniu pomorskiego dziedzictwa. Niemiecki nauczyciel z pasją kolekcjonował wszystko, co opowiadało o przeszłości regionu. Zbudował jedno z najważniejszych muzeów Pomorza Środkowego. Jego prywatna kolekcja liczyła tysiące eksponatów. Po wojnie przekazał zbiory polskim władzom i uczył nowych muzealników. Zmarł w niemieckiej Hesji, ale serce zostawił w Darłowie. Co wiemy na temat tego człowieka?

Karl RosenowKarl Rosenow
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Młodzieńcze lata na pomorskiej wsi

Karl Rosenow urodził się 17 stycznia 1873 roku w Szczecinku. Jego dziadkowie pochodzili z Turyngii, ale osiedlili się na Pomorzu jeszcze w XVIII wieku. Życie Karla zmieniło się dramatycznie po śmierci ojca. Matka nie mogła sama wychować syna i prowadzić sklep. Chłopiec trafił do dziadków, którzy mieszkali w majątku Ciołkowo koło Myślęcina. Tamtejsza wieś nazywała się wtedy Louisenhof.

Karl w tym czasie spędzał dni na obserwowaniu pracy rolników i rzemieślników. Słuchał opowieści starszych mieszkańców o dawnych czasach. Poznawał lokalne zwyczaje i legendy przekazywane z pokolenia na pokolenie.

Dziadkowie zapewnili mu solidne wykształcenie podstawowe. Chłopiec wykazywał szczególne zdolności do geografii i historii. Fascynowały go stare mapy i dokumenty znajdujące się w majątku. Już wtedy zbierał pierwsze pamiątki związane z przeszłością regionu.

Droga do zawodu nauczyciela

Seminarium Nauczycielskie w Dramburgu przyjęło siedemnastoletniego Karla w 1890 roku. Placówka słynęła z wysokiego poziomu kształcenia przyszłych pedagogów. Program obejmował metodykę nauczania, psychologię rozwoju i praktyki w szkołach. Rosenow wyróżniał się znajomością geografii i krajoznawstwa.

Trzy lata studiów przygotowały go do pracy z dziećmi. Szczególnie interesowały go metody nauczania przez doświadczenie. Uważał, że uczniowie najlepiej zapamiętują wiedzę zdobytą podczas wycieczek i obserwacji. Geografia regionalna stała się jego specjalnością.

Kolejne dwa lata spędził w Królewskim Seminarium Nauczycielskim w Bytowie. Placówka oferowała zaawansowane kursy z historii i przyrody. Rosenow pogłębiał wiedzę o pomorskiej kulturze i tradycjach. Przygotowywał pierwszy projekt muzeum szkolnego z lokalnymi zabytkami.

Egzamin końcowy zdał 17 maja 1895 roku przed Komisją Powiatową w Bytowie. Otrzymał dyplom uprawniający do nauczania w szkołach ludowych. Władze oświatowe zatwierdziły jego kwalifikacje 25 lipca tego samego roku. Dwudziestodwuletni pedagog mógł rozpocząć pracę zawodową.

Pierwsze lata pracy w szkole

Wioska Pöhlen przywitała młodego nauczyciela jesienią 1895 roku. Miejscowa szkoła liczyła trzydzieścioro uczniów w różnym wieku. Rosenow prowadził wszystkie przedmioty dla dzieci od sześciu do czternastu lat. Szczególny nacisk kładł na naukę geografii i krajoznawstwa regionalnego.

Praca w wiejskiej szkole trwała zaledwie kilka miesięcy. Na początku 1896 roku otrzymał propozycję pracy w Darłowie. Miasto oferowało lepsze warunki i większe możliwości rozwoju zawodowego. Rosenow przyjął ofertę i przeprowadził się nad morze.

Darłowska Szkoła Ludowa mieściła się w centrum miasta. Nowoczesny budynek powstał dziesięć lat wcześniej. Rosenow otrzymał klasy starsze i mógł skupić się na swoich ulubionych przedmiotach. Geografia, historia i przyroda zdominowały jego program nauczania.

Uczniowie szybko pokochali lekcje nowego nauczyciela. Rosenow organizował wycieczki do ciekawych miejsc w okolicy. Pokazywał im ruiny zamków, stare kościoły i zabytki archeologiczne. Dzieci przynosiły do szkoły znalezione przez siebie przedmioty i opowiadały ich historie.

Twórca biblioteki miejskiej

Darłowo nie posiadało biblioteki publicznej do 1897 roku. Rosenow zauważył ten brak i postanowił go uzupełnić. Zwrócił się do władz miasta z propozycją utworzenia Biblioteki Ludowej. Projekt spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem burmistrza i radnych.

Nauczyciel otrzymał pomieszczenie w ratuszu i skromny budżet na zakup książek. Sam selekcjonował każdą pozycję pod kątem wartości edukacyjnej i kulturalnej. Szczególnie dbał o literaturę krajoznawczą i historyczną dotyczącą Pomorza. Mieszkańcy mogli wypożyczać książki bezpłatnie.

Narodziny wielkiej kolekcji

Przypadkowe znalezisko trzech brązowych kotłów w 1923 roku zapoczątkowało największą przygodę życia Rosenowa. Przedmioty pochodziły z epoki brązu i reprezentowały wysoką klasę dawnego rzemiosła. Nauczyciel postanowił systematycznie zbierać podobne zabytki z całego regionu.

Weekendowe wyprawy po okolicznych wsiach przynosiły kolejne odkrycia. Rosenow odwiedzał gospodarstwa i rozmawiał ze starszymi mieszkańcami. Ludzie chętnie przekazywali mu znalezione podczas prac polowych narzędzia kamienne i fragmenty ceramiki. Każdy zabytek otrzymywał dokładny opis i dokumentację miejsca pochodzenia.

Prywatne mieszkanie zmieniło się w muzeum. Pokoje wypełniały się eksponatami układanymi w tematyczne kolekcje. Dział archeologiczny obejmował narzędzia z różnych epok od neolitu do średniowiecza. Sztuka sakralna reprezentowana była przez gotyckie rzeźby i przedmioty liturgiczne.

Kolekcja przyrodnicza rosła równie szybko. Rosenow preparował ptaki i motyle znalezione w okolicy. Zbiór liczeł 3000 motyli, 1000 chrząszczy i 150 wypchanych ptaków. Biblioteka zawierała półtora tysiąca tomów dotyczących historii i przyrody Pomorza. Mieszkanie nauczyciela przyciągało zwiedzających z całego regionu.

Dyrektor muzeum w zamku

Władze powiatowe w Sławnie postanowiły w 1930 roku utworzyć muzeum regionalne. Średniowieczny zamek książąt pomorskich w Darłowie idealnie nadawał się na siedzibę placówki. Rosenow otrzymał propozycję objęcia stanowiska dyrektora i przewodnika. Zgodził się pod warunkiem przeniesienia swojej kolekcji do zamku.

Remont 25 pomieszczeń o powierzchni 1500 metrów kwadratowych trwał kilka miesięcy. Rosenow osobiście nadzorował prace i planował rozmieszczenie ekspozycji. Każda sala otrzymała określoną tematykę. Muzeum oficjalnie otwarto 1 lipca 1930 roku.

Organizacja zbiorów odzwierciedlała naukowe podejście Rosenova. Dział archeologiczny prezentował rozwój kultury materialnej od pradziejów do średniowiecza. Sekcja historyczna zawierała dokumenty, pieczęcie i pamiątki z różnych okresów. Sztuka ludowa zajmowała osobną salę ze zrekonstruowaną izbą chłopską.

Przyrodnicze zbiory zachwycały różnorodnością. Skamielin z ziemi sławieńskiej naliczono ponad 200 egzemplarzy. Minerały i skały reprezentowały geologiczną budowę regionu. Herbarium zawierało 500 gatunków roślin występujących na Pomorzu Środkowym. Muzeum przyciągało rocznie tysiące zwiedzających.

Trudne lata wojny i okupacji

Armia radziecka wkroczyła do Darłowa w marcu 1945 roku. Rosenow wraz z innymi Niemcami trafił 28 marca do obozów przejściowych w Sulechówku i Sulechowie. Siedemdziesięcioletni muzealnik przeżył trudne tygodnie internowania. Uwolnienie nastąpiło 18 czerwca dzięki interwencji tymczasowego burmistrza Gustava Leopolda.

Powrót do zniszczonego miasta był szokiem. Rosenow zastał splądrowane mieszkanie i zdewastowaną szkołę. Muzealne zbiory przetrwały w relatywnie dobrym stanie dzięki zabezpieczeniu przez woźnego Adolfa Moczalla. Pierwszym zadaniem stało się uporządkowanie ekspozycji i przygotowanie inwentarza.

Nowe polskie władze stanęły przed dylematem losów niemieckiego dyrektora. Stanisław Dulewicz, pierwszy polski burmistrz Darłowa, docenił wiedzę Rosenowa o zbiorach. Postanowił zatrzymać go na stanowisku do czasu przygotowania polskiego następcy. Współpraca układała się zaskakująco dobrze.

Muzeum ponownie otworzyło swe podwoje 1 lipca 1945 roku. Rosenow oprowadzał polskich zwiedzających i tłumaczył historię eksponatów. Jego znajomość każdego przedmiotu w kolekcji okazała się nieoceniona. Władze zdawały sobie sprawę z wartości jego wiedzy i doświadczenia.

Ostatnie lata w niemieckiej Hesji

Wyjazd do Niemiec w 1947 roku zakończył 52-letnią pracę Rosenowa na Pomorzu. Znalazł się w Laubach w Hesji, gdzie czekało na niego nowe mieszkanie. Ponad 70-letni mężczyzna musiał zacząć wszystko od nowa.

Laubach w Hesji stało się jego ostatnim miejscem zamieszkania. Małe miasteczko przypominało mu Darłowo z pierwszych lat pracy. Rosenow wynajął skromny pokój, a tęsknota za Pomorzem towarzyszyła mu do końca dni.

Korespondencja z darłowskim muzeum podtrzymywała więź z dawną pracą. Amelia Łączyńska regularnie informowała go o losach kolekcji i rozwoju placówki. Rosenow cieszył się z każdej wiadomości o nowych nabytkach і planach modernizacji. Jego dzieło życia było w dobrych rękach. Zmarł 21 marca 1958 roku w wieku 85 lat w Laubach.

Źródło

Okładka książki "Jak zdobywaliśmy Pomorze"
Okładka książki "Jak zdobywaliśmy Pomorze" © internet

Niniejszy tekst opracowano na podstawie książki Jak zdobywaliśmy Pomorze. Mroczne historie z "ziem odzyskanych" (Wydawnictwo Rebis, Poznań 2025), autorstwa Artura Domasławskiego, Magdaleny Grzebałkowskiej, Marty Grzywacz, Cezarego Łazarewicza, Ewy Winnickiej i Michała Wójcika.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Unin: Kierowca BMW potrącił dwoje dzieci. W akcji śmigłowiec LPR
Unin: Kierowca BMW potrącił dwoje dzieci. W akcji śmigłowiec LPR
Wągrowiec: Drzwi otwarte pod żaglami
Wągrowiec: Drzwi otwarte pod żaglami
Zakopane: Słoneczny relaks na Gubałówce. Turyści plażują na najwyżej położonej plaży w Polsce
Zakopane: Słoneczny relaks na Gubałówce. Turyści plażują na najwyżej położonej plaży w Polsce
Poznań: Gorący weekend nad wodą. Tłumy na plaży nad Rusałką
Poznań: Gorący weekend nad wodą. Tłumy na plaży nad Rusałką
Chorzów: Trwa Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim
Chorzów: Trwa Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim
Trzcianki: Groźne zderzenie czołowe. Trzy osoby są ranne
Trzcianki: Groźne zderzenie czołowe. Trzy osoby są ranne
Warszawa: Efekty kontroli pojazdów elektrycznych o wyglądzie klasycznego roweru
Warszawa: Efekty kontroli pojazdów elektrycznych o wyglądzie klasycznego roweru
Niewidzialny myśliwiec. Jak F-117 zmienił oblicze wojny
Niewidzialny myśliwiec. Jak F-117 zmienił oblicze wojny
Olkusz: Afrykańskie upały. Tłumy na otwartym kąpielisku
Olkusz: Afrykańskie upały. Tłumy na otwartym kąpielisku
Kończyska: Tak wygląda życie sióstr Bernardynek. Modlą się, pracują i jeżdżą hulajnogą
Kończyska: Tak wygląda życie sióstr Bernardynek. Modlą się, pracują i jeżdżą hulajnogą
Kruklin: Groźny wypadek. 18-latek uderzył w drzewo
Kruklin: Groźny wypadek. 18-latek uderzył w drzewo
Poznań: Przebudowa ul. Radosnej. Nowe chodniki, jezdnia i sieci podziemne
Poznań: Przebudowa ul. Radosnej. Nowe chodniki, jezdnia i sieci podziemne