Niezwykła Polka. Została cesarzową Hiszpanii

Zaczynała jako córka wygnańca, a skończyła jako cesarzowa jednej z największych potęg średniowiecznej Europy. Ryksa Śląska była kobietą, która nie tylko przetrwała polityczne zawirowania, ale potrafiła je wykorzystać. Dlaczego więc dziś mało kto o niej pamięta?

Dzieci Ryksy śląskiej. Alfons II Aragoński i Sancha KastylijskaDzieci Ryksy śląskiej. Alfons II Aragoński i Sancha Kastylijska
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Przez Wieki

Dzieciństwo Ryksy śląskiej

Ryksa przyszła na świat około 1140 roku jako córka Władysława II Wygnańca i Agnieszki z rodu Babenbergów. Jej ojciec, najstarszy syn Bolesława Krzywoustego, miał być seniorem całej Polski. Ale polityka dziedziczenia, zainicjowana przez jego ojca, okazała się prawdziwą pułapką. Władysław nie dość że nie zdołał utrzymać się przy władzy, to również został wygnany przez braci. W konsekwencji młoda Ryksa musiała wraz z matką i rodzeństwem opuścić Polskę.

Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze

Wychowywała się na cesarskim dworze w Niemczech, najpierw pod opieką cesarza Konrada III, a następnie Fryderyka I Barbarossy. To właśnie tam nauczyła się dworskiej etykiety, języków, polityki i taktyki przetrwania. Była Piastówną, ale wychowywaną jak niemiecka księżniczka.

Ryksa śląska jako cesarzowa Hiszpanii

Na początku lat 50. XII wieku Ryksę wydano za mąż za Alfonsa VII z Kastylii – króla, który ogłosił się cesarzem całej Hiszpanii. Małżeństwo miało charakter czysto polityczny. Alfons bowiem, prowadząc wojny z Arabami i chcąc wzmocnić pozycję wobec sąsiednich królestw, potrzebował sojuszu z cesarzem niemieckim. A Ryksa wydawała się idealną kandydatką. Nie dość że była wychowanką niemieckiego dworu, to również była blisko spokrewniona z cesarską rodziną.

Ślub odbył się najprawdopodobniej w 1152 roku. Wówczas Ryksa miała około dwunastu lat, Alfons – ponad czterdzieści. Dzieliła ich nie tylko przepaść pokoleniowa, ale też kulturowa i językowa. Ryksa trafiła na Półwysep Iberyjski, gdzie rządziła jako cesarzowa Hiszpanii, choć faktyczne panowanie Alfonsa obejmowało przede wszystkim Kastylię, Leon i Galicję.

Nie była tylko ozdobą tronu. Związek, choć polityczny, był raczej stabilny. Para doczekała się co najmniej dwójki dzieci: Ferdynanda, który zmarł w dzieciństwie, oraz Sanchę, która odegrała ważną rolę w dziejach Portugalii jako żona króla Alfonsa I Zdobywcy.

Wdowa, matka, polityczka

Gdy Alfons VII zmarł w 1157 roku, jego królestwo podzielono między dwóch synów z pierwszego małżeństwa. Ryksa natomiast jako młoda wdowa musiała opuścić hiszpański dwór. Nie czekając na działania nieprzychylnych jej możnych, udała się do prowansalskiego Montpellier, a stamtąd – z pomocą rodziny – do południowej Francji.

Tam wkrótce po raz drugi wydano ją za mąż. Jej nowym mężem został Rajmund Berengar II, hrabia Prowansji, kuzyn jej matki i lojalny wasal cesarza. Małżeństwo miało wzmocnić wpływy niemieckie w regionie. Ich związek również był owocny. Ryksa urodziła córkę Douce II, która po śmierci ojca odziedziczyła Prowansję.

Jednak i tym razem szczęście nie trwało długo. W 1166 roku Rajmund Berengar zginął podczas wyprawy wojennej. Ryksa znów została wdową – po raz drugi przed trzydziestką.

Tajemnicze lata i śmierć cesarzowej

Dalsze losy Ryksy Śląskiej nie są do końca znane. Źródła są niejednoznaczne, a historycy spierają się, czy zawarła trzecie małżeństwo – być może z Ramonem Berengarem III z Barcelony lub z hrabią Everardem z Vienne.

Pewne jest tylko to, że Ryksa zmarła około 1185 roku, przypuszczalnie we Francji, z dala od ojczyzny, której już nigdy nie zobaczyła.

Jej córka Douce II została później hrabiną Prowansji, ale zmarła młodo. Linia Ryksy, choć miała potencjał, nie utrzymała się długo na europejskich tronach.

Kim była Ryksa śląska?

Postać Ryksy Śląskiej przez wieki pozostawała zapomniana. Najprawdopodobniej dlatego, iż nigdy nie rządziła w Polsce, albo dlatego że jej życie rozgrywało się daleko poza jej granicami, zaś polscy kronikarze nie śledzili jej losów z uwagą. A jednak była jedyną Polką, która została cesarzową Hiszpanii. Czyli kraju, który kilka wieków później stanie się jednym z najpotężniejszych imperiów w historii Europy.

Ryksa była też symbolem epoki, w której kobiety – choć formalnie wykluczone z polityki – odgrywały rolę pionków w międzynarodowej grze. Wydawane za mąż w dzieciństwie, przenoszone z dworu na dwór, często bez głosu – ale jednocześnie potrafiące przetrwać, adaptować się i zachować wpływy.

Literatura uzupełniająca:

·       Jasiński K., Rodowód Piastów śląskich, Kraków 2007.

·       Marzec A., Ryksa, [w:] Piastowie. Leksykon biograficzny, red. K. Ożóg, S. Szczur, Kraków 1999.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Tatry: Zamknięte szlaki na Polanę na Stołach i Wiktorówki
Tatry: Zamknięte szlaki na Polanę na Stołach i Wiktorówki
Gmina Łysomice: Wraca pomysł drogi do węzła Turzno na A1
Gmina Łysomice: Wraca pomysł drogi do węzła Turzno na A1
Kraków: Trudny poniedziałek na drogach. Kolizje, deszcz i korki
Kraków: Trudny poniedziałek na drogach. Kolizje, deszcz i korki
Radom: Recytacja poezji Czesława Miłosza w Domu Kultury Idalin
Radom: Recytacja poezji Czesława Miłosza w Domu Kultury Idalin
Chorzów: Awaria wodociągowa. Trwają prace nad rozwiązaniem problemu
Chorzów: Awaria wodociągowa. Trwają prace nad rozwiązaniem problemu
Lublin: Twierdza ratusz? Radny chce, aby pojawiły się bramki kontrolne
Lublin: Twierdza ratusz? Radny chce, aby pojawiły się bramki kontrolne
Ceny miedzi spadają. Inwestorzy boją się o chińską gospodarkę
Ceny miedzi spadają. Inwestorzy boją się o chińską gospodarkę
Głubczyce: Zaatakował nożem. Wpadł, gdy sam zgłosił się do szpitala
Głubczyce: Zaatakował nożem. Wpadł, gdy sam zgłosił się do szpitala
Gdynia: Publikował w sieci groźby. Wpadł, gdy jechał po narkotykach
Gdynia: Publikował w sieci groźby. Wpadł, gdy jechał po narkotykach
Poznań: Zmiany w rejonie trasy na Ratajczaka
Poznań: Zmiany w rejonie trasy na Ratajczaka
Śrem: Obiecywali wygraną, a Pan Tadeusz stracił 900 zł zaliczki
Śrem: Obiecywali wygraną, a Pan Tadeusz stracił 900 zł zaliczki
Zatory płatnicze dławią transport. Dziewięć na dziesięć firm czeka
Zatory płatnicze dławią transport. Dziewięć na dziesięć firm czeka