Nowa opłata kaucyjna w Lidlu i Biedrone. Już wkrótce zapłacimy więcej
Tocząca się kampania i wybory przyćmiły wiele istotnych kwestii gospodarczych. Wśród nich to, że zapowiadane od dawna przepisy kaucyjne w końcu wejdą w życie. Już od października robiąc zakupy w marketach i dyskontach (w tym Lidlu i Biedronce) zapłacimy więcej za towary.
Czego dotyczy nowa opłata w polskich sklepach?
System kaucyjny, bo o nim mowa, początkowo miał wejść w życie w styczniu 2025 roku. Tu jednak sprzeciwiły się w dużej mierze samorządy i dlatego termin ten odsunięto. Ostatecznie system przełożono na 1 października 2025 roku. Wtedy odległy, teraz już termin ten wyraźnie się zbliża.
W związku z nowymi przepisami więcej zapłacimy za wiele opakowań produktów. Obowiązywać będzie system kaucyjny, więc pieniądze będzie można odzyskać. Jednak sam zakup bardziej dotknie naszych kieszeni. Odzyskiwanie środków można najlepiej skojarzyć ze zwrotem butelek do sklepu (zwykle po alkoholu).
Jakie opakowania obejmuje system kaucyjny?
Wyróżnić można trzy rodzaje opakowań, które obejmować będzie system kaucyjny:
- Plastikowe butelki o pojemności do 3 litrów;
- Szklane butelki o pojemności do 1,5 litra;
- Aluminiowe puszki do 1 litra.
Wszystkie powyższe produkty mają być objęte kaucją zwrotną wynoszącą 0,5 lub 1 zł. I to właśnie o tyle będziemy płacić za te butelki. Co istotne, z systemu wyłączone są opakowania po jogurtach, sokach, mlekach oraz serkach.
Misja selektywnej zbiórki
Zdaniem rządu już w tym roku powinno to pozwolić na osiągnięcie selektywnej zbiórki na poziomie 77%. Planowo do 2029 roku ma być tak, że aż 90% opakowań będzie trafiać do odpowiednich punktów.
W których sklepach będzie obowiązek odbioru opakowań?
Konieczność zagwarantowania odbioru opakowań będzie dotyczyła wszystkich sklepów o powierzchni powyżej 200 metrów kwadratowych. W większości przypadków mowa tu będzie o specjalnych maszynach, które mają wydawać bony na zakupy w zamian za wrzucone opakowania.
W przypadku mniejszych sklepów istnieje możliwość uczestniczenia w systemie, ale nie jest to obowiązkowe. Jednocześnie każda gmina ma zapewnić dodatkowe punkty selektywnej zbiórki.