Nowe otwarcie dla kultowej serii RTS-ów. Warhammer 40,000: Dawn of War 4 to realny powrót do korzeni
Zapowiedziano Warhammer 40,000: Dawn of War 4. Gra zaoferuje cztery frakcje na start, a opracują ją autorzy Iron Harvest.
Pokaz gamescom 2025 Opening Night Live przyniósł wielką niespodziankę dla fanów RTS-ów. Na tym wydarzeniu zapowiedziano bowiem grę Warhammer 40,000: Dawn of War IV, czyli kontynuację serii strategii czasu rzeczywistego osadzonych w mrocznym uniwersum wydawnictwa Games Workshop.
Gra zmierza wyłącznie na PC.
- Premiera nastąpi w przyszłym roku.
- Produkcja zaoferuje lokalizację kinową, czyli z polskimi napisami.
- Do wyboru będą cztery grywalne frakcje – Space Marines, Orks, Necrons i debiutujący w ramach serii Dawn of War Adeptus Mechanicus.
- Kampania zaoferuje ponad siedemdziesiąt misji. Dostępny też będzie znany z DoW2 tryb ostatniego bastionu oraz potyczki PvP.
- W grze pojawi się budowanie baz.
Nie tylko sama zapowiedź gry była zaskoczeniem. Równie dużą niespodzianką jest fakt, że nie odpowiada za nią studio Relic Entertainment, czyli autorzy poprzednich trzech odsłon. Zamiast tego nad Warhammer 40,000: Dawn of War IV pracuje zespół King Art Games. Wybór tej ekipy wydaje się sensowny – opracowała ona bowiem ciepło przyjęte Iron Harvest, które było mocno inspirowane grami Relica.
Pierwsze dwie części serii odniosły wielki sukces, ale wydane osiem lat temu Warhammer 40,000: Dawn of War III okazało się tak dużą porażką, że rozwój gry porzucono niecały rok po premierze. Dlatego wydawało się, że nie ma szans na powrót tego cyklu. Wypuszczone dwa tygodnie temu Warhammer 40,000: Dawn of War – Definitive Edition pokazało jednak, że mimo wszystko owa marka nadal ma wielu fanów. Dlatego zapowiedź czwartej części cieszy, nawet jeśli zmiana dewelopera może budzić lekkie obawy.