Nowy Tomyśl: Bójka na Osiedlu Batorego. Zatrzymano trzech nastolatków
Jak doszło do zdarzenia?
Według ustaleń śledczych, jak usłyszeliśmy, w bójce uczestniczyło czterech mężczyzn. W trakcie przepychanki 35-latek został uderzony, po czym stracił równowagę i przewrócił się, uderzając głową o betonowe podłoże. Skutki tego upadku okazały się bardzo poważne - mężczyzna doznał obrażeń zagrażających życiu.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji i zespół ratownictwa medycznego. Poszkodowany został przetransportowany karetką do szpitala w Nowym Tomyślu, gdzie objęto go specjalistyczną opieką lekarską.
Trzech nastolatków w rękach policji
Mundurowi zatrzymali trzech podejrzanych - 15-, 16- i 17-latka, wszyscy to mieszkańcy powiatu nowotomyskiego. Obecnie prowadzone są czynności mające ustalić, jaka była ich rola w całym zajściu.
- Potwierdzam, że 11 sierpnia około godziny 18:30 na osiedlu Batorego doszło do bójki z udziałem czterech mężczyzn. W jej trakcie 35-latek po uderzeniu przewrócił się i uderzył głową o beton. Doznał obrażeń zagrażających życiu i został przewieziony do szpitala - informuje Maja Pietruńko, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu.
Jak dodaje, policjanci szybko wytypowali i zatrzymali trzech młodych mężczyzn, którzy brali udział w zajściu.
- Zatrzymani mają 15, 16 i 17 lat. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu. Zabezpieczamy materiał dowodowy, przesłuchujemy świadków, aby szczegółowo odtworzyć przebieg zdarzenia - podkreśla Pietruńko.
Śledztwo i grożące kary
Śledczy ustalają nie tylko sekwencję wydarzeń, ale i motywy, jakie mogły doprowadzić do tak brutalnej konfrontacji. Obecnie czekamy na informacje prokuratury.
Policja przypomina, że udział w bójce lub pobiciu, w wyniku którego pokrzywdzony odnosi ciężkie obrażenia ciała, jest w polskim prawie poważnym przestępstwem, za które grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. W przypadku osób nieletnich stosuje się przepisy ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich, co może oznaczać m.in. nadzór kuratora, skierowanie do ośrodka wychowawczego lub inne środki wychowawczo-resocjalizacyjne.
Wideo z bójki i burzliwa dyskusja w sieci
Po opublikowaniu naszego pierwszego materiału w sieci pojawiło się nagranie dokumentujące całe zdarzenie. Widać na nim moment uderzenia mężczyzny, po którym upada on na betonową nawierzchnię. Wokół poszkodowanego zgromadziło się kilkunastu mężczyzn, a film kończy się w chwili ataku.
Pod postem rozgorzała dyskusja internautów. Część z nich broni nastolatków, twierdząc, że to 35-latek miał ich sprowokować. Inni wyrażają oburzenie i domagają się surowych konsekwencji za zdarzenie.
- A ja mam nadzieję, że oprawcy, jak i uczestnicy, srogo za to zapłacą! Serio uważasz, że uliczne samosądy są rozsądne? (...). Nawet jeśli się zaczepił, czego nie pochwalam, żeby była jasność. Sądzę, że mogli to rozwiązać w inny sposób, a nie - jak to napisał chłopak w komentarzu powyżej - 'gasić mu światło'!" - napisała jedna z czytelniczek.
Są też osoby, które otwarcie stają po stronie zatrzymanych.
- Dokładnie takie sytuacje nie mogą iść w niepamięć. Gościu zaatakował grupę młodych ludzi, jeden bronił drugiego. (...) Byle Pani się taka sytuacja nie przydarzyła, żeby Pani musiała bronić swojej rodziny, a potem być napiętnowanym - podkreślił inny internauta.