Bogdaniec: Budowa nowej remizy wstrzymana. Ziemia skrywała historię

Podczas wykonywania fundamentów budowlańcy odkryli ludzkie szczątki, które okazały się fragmentem dawnego cmentarza. Znalezisko natychmiast wzbudziło duże zainteresowanie. Na miejsce przybyli archeolodzy, którzy rozpoczęli szczegółowe badania terenu, zabezpieczając groby i dokumentując każdy odkryty fragment.

- Na podstawie źródeł historycznych i naszych wykopalisk wstępne datowanie tego znaleziska określane jest koniec osiemnastego i początek dziewiętnastego wieku. Do tej pory odkryliśmy trzydzieści grobów szkieletowych. Wśród nich są szczątki kobiet, mężczyzn, a nawet dzieci - mówi archeolog Sławomir Górka.

Nikt nie przypuszczał, że w tym miejscu może kryć się tak stara historia. Prace budowlane, które miały przebiegać standardowo, nagle przerodziły się w badania archeologiczne. Kolejne wykopy odsłaniały groby, które przez dziesiątki lat były zapomniane, a ich obecność nie figurowała na żadnych współczesnych mapach ani dokumentach. Zaskoczenia nie kryje także wójt gminy Bogdaniec.

- Z jednej strony realizujemy inwestycję, która ma służyć przyszłości, bezpieczeństwu i rozwojowi gminy, a z drugiej nagle stajemy twarzą w twarz z przeszłością, o której nikt nie wiedział. To niezwykłe, że podczas współczesnej inwestycji odkrywamy kawałek historii - mówi Tomasz Kwiatkowski.

Odnalezione szczątki zostaną przewiezione do Szczecina, gdzie specjaliści określą ich wiek, płeć oraz ewentualne choroby i przyczyny śmierci.

Dla druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bogdańcu nieoczekiwane wstrzymanie prac to spory problem, ale nikt nie traci nadziei.

- Najpierw miała się wybudować nowa część, do której mieliśmy się przenieść, a później planowana była przebudowa starej. Fragment starego budynku został już rozebrany, a właśnie tam były toalety, pralnia i szatnie, więc teraz musimy sobie radzić w inny sposób, aby jednostka mogła funkcjonować pomimo tych utrudnień - mówi Mariusz Kulesza, naczelnik OSP Bogdaniec.

Po zakończeniu badań archeologicznych budowa zostanie wznowiona, a ekipy budowlane wrócą na teren inwestycji. A ta jest niezwykle ważna i potrzebna, bo obecna remiza służy druhom od kilkudziesięciu lat i od dawna nie spełnia współczesnych standardów. Brakuje miejsca na sprzęt, samochody, a nawet na szkolenia młodzieży. Nowy budynek o powierzchni dwustu metrów kwadratowych ma to wszystko zmienić i dostosować obiekt do realnych potrzeb. Koszt budowy remizy to ponad cztery miliony złotych.