Zakopane: Niemal wyczerpano liczbę zezwoleń na sprzedaż alkoholu
Coraz więcej sklepów z alkoholem pod Tatrami
W ostatnich miesiącach Zakopane notuje stały wzrost liczby sklepów i punktów gastronomicznych, które oferują napoje alkoholowe. To efekt rosnącej liczby turystów, ale też lokalnego zapotrzebowania.
Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Zakopane przyjętą we wrześniu 2022 roku, obowiązują konkretne limity dotyczące zezwoleń na sprzedaż alkoholu w mieście. W przypadku sprzedaży poza miejscem spożycia, czyli głównie w sklepach i marketach, ustalono następujące maksymalne liczby:
Tak wyglądały chrzciny syna Daniela Martyniuka (WIDEO)
- napoje do 4,5% alkoholu oraz piwo - 135 zezwoleń,
- napoje powyżej 4,5% do 18% (z wyjątkiem piwa) - 130 zezwoleń,
- napoje powyżej 18% alkoholu - 130 zezwoleń.
Urzędnicy przyznają, że większość z tych limitów jest już niemal w pełni wykorzystana. Oznacza to, że w Zakopanem funkcjonuje obecnie kilkaset punktów sprzedaży alkoholu, zarówno detalicznych, jak i gastronomicznych.
Zakopane - miasto turystów i... koncesji
Miasto pod Tatrami od lat zmaga się z dylematem: jak zachować równowagę między atrakcyjnością dla turystów a dbałością o ład społeczny i bezpieczeństwo publiczne. Liczne lokale gastronomiczne, bary i sklepy z alkoholem są nieodłączną częścią turystycznego pejzażu Zakopanego - szczególnie w rejonie Krupówek i dworca.
Jednak coraz częściej słychać głosy mieszkańców, że liczba miejsc, w których można kupić alkohol, jest zbyt duża. Z drugiej strony, przedsiębiorcy argumentują, że ograniczenia w dostępności pozwoleń mogą utrudnić rozwój lokalnej gospodarki opartej na turystyce.
Ilość spożywanego przez turystów alkoholu przekłada się także na ilość policyjnych interwencji. Praktycznie nie ma weekendu bez awantury nietrzeźwych osób i konieczności wzywania funkcjonariuszy policji.
Uchwała z 2022 roku w praktyce
Uchwała Rady Miasta Zakopane z 2022 roku wprowadziła nie tylko limity dla sprzedaży alkoholu "na wynos", ale także dla punktów gastronomicznych, gdzie napoje mogą być spożywane na miejscu. W tym przypadku ustalono aż 320 zezwoleń dla piwa i napojów do 4,5% alkoholu, 320 dla alkoholi średnich oraz 250 dla mocnych trunków.
To rozwiązanie miało z jednej strony zapobiec niekontrolowanemu wzrostowi liczby punktów alkoholowych, a z drugiej - umożliwić rozwój branży turystycznej w sposób uporządkowany i zgodny z lokalnymi zasadami.
Co dalej, gdy limit zostanie osiągnięty?
Po wyczerpaniu limitu nowych zezwoleń, kolejne wnioski przedsiębiorców będą musiały czekać na zwolnienie miejsca - czyli cofnięcie, wygaśnięcie lub nieprzedłużenie istniejących koncesji. Urząd Miasta podkreśla, że decyzje o przyznawaniu zezwoleń podejmowane są indywidualnie, z uwzględnieniem lokalizacji i charakteru działalności.
Jak zapowiadają urzędnicy, nie planuje się na razie zwiększenia obowiązujących limitów. Tym samym Zakopane wkrótce może stanąć przed momentem, w którym wszystkie przewidziane uchwałą koncesje zostaną rozdysponowane.
Między rozwojem a odpowiedzialnością
Choć dla turystów dostępność alkoholu w mieście nie stanowi problemu, dla władz lokalnych i mieszkańców staje się to coraz poważniejszym wyzwaniem. Balansowanie między potrzebami gospodarki turystycznej, a troską o bezpieczeństwo i porządek publiczny będzie jednym z kluczowych tematów samorządu w nadchodzących miesiącach.
Zakopane - podobnie jak wiele popularnych kurortów - stoi dziś przed pytaniem: czy limit to bariera, czy konieczność?