Obiecali promocję, jest wyższy rachunek. Teraz operatorzy mają kłopot

T-Mobile zostało oskarżone o wprowadzanie klientów w błąd poprzez prezentację cen usług z rabatami, które były uzależnione od wyrażenia zgód marketingowych oraz rozliczania się na podstawie e-faktur. Operator nie przedstawiał w sposób przejrzysty ani cen bez rabatów, ani informacji o rodzajach i wysokości rabatów.

To skutkowało tym, że konsumenci, którzy nie chcieli wyrażać zgód na marketing, ponosili wyższe opłaty, niż się spodziewali. Klienci T-Mobile nie otrzymywali jasnego przekazu, co często prowadziło do wyższych kosztów miesięcznego abonamentu o 10 zł w stosunku do pierwotnie przedstawionej oferty.

— Podejmując decyzję konsumenci mogą nie wiedzieć, że cena, która została im przedstawiona, jest czymś uwarunkowana — uzasadnia UOKiK.

Orange również stanęło przed zarzutami dotyczącymi niejasnego przedstawiania cen rabatowych. Konsumenci nie byli w pełni świadomi, że spełnienie dodatkowych warunków, takich jak terminowe opłacanie rachunków, jest kluczowe dla utrzymania obniżonej ceny.

Zaniedbanie tych obowiązków skutkowało utratą rabatu za łączenie usług, co przejawiało się w zwiększeniu rachunku o 20 zł za każde niespełnione kryterium na pojedynczym numerze telefonu. W przypadku posiadania kilku numerów podwyżka mogła znacząco wpłynąć na łączną kwotę płatności.

Praktyki Orange sugerują, że klienci, którzy opóźniali płatności, tracili rabaty nie tylko bez wcześniejszej informacji, ale również musieli liczyć się z naliczeniem odsetek za nieterminowe regulowanie należności. Te działania operatora mogły naruszać zbiorowe interesy konsumentów.

Jeżeli zarzuty wobec Orange i T-Mobile znajdą swoje potwierdzenie, operatorom grozi kara finansowa wynosząca do 10 procent rocznego obrotu.

UOKiK już wcześniej oskarżył inne firmy telekomunikacyjne, takie jak Vectra, Multimedia Polska, operator Play oraz Netia, o podobne praktyki. W tej sytuacji prezes UOKiK wyraża zdecydowaną wolę ochrony praw konsumentów i ukarania firm naruszających zasady uczciwego konkurowania.