Od 1 lipca zmiany na rynku nawozów. Rolnicy muszą się przygotować
W tym artykule:
Od 1 lipca zmiany, okres przejściowy to trzy lata
Rozporządzenie, które wejdzie w życie z początkiem nowego miesiąca, zakłada, że wzrost taryf na nawozy będzie stopniowy, a okres przejściowy wyniesie trzy lata. Ma to wpłynąć na dywersyfikację w handlu i wzmocnienie krajowej produkcji. Poza cłami na nawozy azotowe, wyższe stawki obejmą też produkty rolne.
Anna Gembicka i Jarosław Sachajko zwrócili się do ministra rolnictwa z kilkoma pytaniami dotyczącymi decyzji o objęciu cłami i skutków dla polskiego rolnictwa. Wdrażanie sankcji wobec Rosji i Białorusi jest kluczowe, tamtejsze nawozy przez wiele miesięcy zalewały rynek unijny i wpływały na ceny. W efekcie polscy producenci mieli pod górkę.
Jak zmieni się rynek po wprowadzeniu ceł? Obawy polskich producentów
Posłowie przyznali jednak, że decyzja o nałożeniu cen nie może odbywać się kosztem naszego rolnika.
- Wzrost ceł może bowiem przełożyć się na wzrost cen nawozów na rynku krajowym. Wobec tego konieczne jest nie tylko wsparcie dla krajowych zakładów nawozowych, ale także zapewnienie rolnikom stabilności cen i bezpieczeństwa ekonomicznego – czytamy w interpelacji.
W okresie ostatniego kryzysu cen nawozów, rząd PiS uruchomił dopłaty. Zgłaszający zastanawiają się więc, czy w obliczu zmian od 1 lipca, obecne szefostwo resortu rolnictwa planuje uruchomić instrumenty osłonowe na wypadek wzrostu cen. Mowa m.in. o dopłatach do zakupu nawozów.
Dodatkowo jedno z pytań dotyczy wsparcia krajowych producentów, tj. Anwilu czy Grupy Azoty, w zakresie zwolnienia z obowiązku lub czasowego zawieszenia udziału w systemie ETS, rekompensaty kosztów energii czy uproszczenia proceduralnego dla nowych inwestycji. Gembicka i Sachajko pytają także ministra, czy prowadzone są analizy skutków decyzji UE dla rynku nawozów w Polsce, czy podjęte zostaną działania na szczeblu unijnym w zakresie funduszu kryzysowego i jak rynek nawozów ma zyskać niezależność w dłuższej perspektywie.
Jak wskazała Grupa Azoty w jednej z publikacji w mediach społecznościowych, wysokość wprowadzonych ceł stanowi trudny kompromis, ale działania są konieczne i mają poprawić konkurencyjność europejskiej branży nawozowej.