Od lat stara się o obniżenie poziomu windy w bloku. Co na to spółdzielnia?
Andrzej Ofczyński jest nauczycielem w Zespole Szkół nr 19, prezesem Kujawsko-Pomorskiego Związku Sportu Osób Niepełnosprawnych i Integracyjnego Klubu Sportowego. Ma 67 lat. Po amputacji obu kończyn dolnych porusza się na wózku inwalidzkim.
– Bardzo dziękuję za odważną decyzję podjęcia modernizacji klatki schodowej i szybu dźwigowego – windy w bloku przy ul. Ugory 3 klatka II – pisał do prezesa Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na początku 2022 r. Dodawał, że obserwuje prace z zazdrością, bo sam mierzy się z podobnym problemem, mieszkając w sąsiednim bloku przy Nowodworskiej 6. W dostaniu się do windy pomaga mu blisko 60-letnia żona, która wciąga go po schodach.
Pod koniec 2024 r. zarząd BSM poinformował mieszkańców bloków przy Nowodworskiej 4 i 6 oraz Ugory 3 o planowanych na 2025 r. pracach realizowanych z funduszu remontowego. Wśród zaplanowanych zadań znalazła się wymiana dźwigu i sprowadzenie go do poziomu 0 w budynku, w którym mieszka pan Andrzej, ale w sąsiedniej klatce. Mieszkaniec poprosił o uzasadnienie decyzji, zaznaczając, że nie wzięto pod uwagę jego wcześniejszego pisma i argumentu o jego sytuacji fizycznej oraz psychicznej.
W odpowiedzi zarząd BSM przypomniał, że od 2016 roku realizuje program dostosowania wind dla potrzeb osób z niepełnosprawnością i ograniczoną mobilnością poprzez likwidację bariery, jaką jest pokonanie ośmiu schodów pomiędzy pierwszym przystankiem windy, a poziomem terenu. Dodano, że w bloku przeprowadzono ankietę dotyczącą określenia liczby osób z ograniczoną mobilnością, z wynikami klatka I – 19, klatka II – 22 i klatka III – 13 osób.
– Wiem, ile osób z naszej klatki ma poważne problemy z poruszaniem. Oprócz mnie jest u nas pani, która właściwie już nie wychodzi z domu. Inna porusza się o kulach. Sąsiadka traci wzrok. Są dwie osoby z endoprotezami. Znam sąsiadów także z pozostałych klatek i nie ma tam osób, które chodzą o kulach. Nie twierdzę, że są tam sami młodzi, ale nie mają tam takich problemów jak my – stwierdza pan Andrzej.
Jest porozumienie i przyspieszenie
W rozmowie z nami prezes spółdzielni obiecuje, że jeszcze raz przyjrzą się tematowi i możliwości przyspieszenia prac we wskazanej klatce. Kluczowy okazuje się dokument, który nam przesyła. Wynika z niego, że w przypadku windy w klatce II, podzespoły mają graniczny termin użytkowania do 2025 r., a w klatce III – do 2030 r. Wymogi w tej kwestii określone są ustawowe, a kontroluje to Urząd Dozoru Technicznego.
– Zamiana terminów wiązałaby się z dodatkowym wydatkiem ok. 100 tys. zł na wymianę podzespołów w dźwigu w klatce II. Nie możemy na taki koszt narażać mieszkańców. Przeanalizowaliśmy nasze możliwości jeszcze raz i możemy zadeklarować, że przyspieszymy nieco prace w III klatce i wykonamy je pod koniec 2026 r., czyli o rok wcześniej – tłumaczy Tadeusz Stańczak, prezes zarządu BSM.
Andrzej Ofczyński przekazuje nam, że w ostatnich dniach spotkał się z przedstawicielami spółdzielni i na spotkaniu padła właśnie taka deklaracja. – Podaliśmy sobie ręce, jestem zadowolony z tego, co udało się wypracować. Mam nadzieję, że w listopadzie 2026 r. skorzystam z nowej windy – mówi.
Wszystkie do wymiany
– Do końca ubiegłego roku zamontowaliśmy 117 nowych wind. Z tego 52 windy po 2015 roku zapewnia zjazd do poziomu terenu – informuje nas Tadeusz Stańczak. Prezes dodatkowo podkreśla, że ważne jest kryterium finansowe – spółdzielnia nie może sobie pozwolić na zwiększanie liczby wymienianych dźwigów w roku kalendarzowym.
– Owszem, staramy się o środki zewnętrzne. Otrzymaliśmy już raz 1,4 mln zł pożyczki z Funduszu Dostępności Plus – korzyść taka, że 35% kwoty pożyczki było nam umorzone. Złożyliśmy kolejny wniosek w programie, przyznano nam ok. 1,2 mln zł, formalności są już dopięte, ale te środki już zostały zaplanowane na częściowe pokrycie kosztów wymiany 7 dźwigów w br. – informuje prezes.
– Docelowo, co zawarliśmy w uchwale na Walnym Zgromadzeniu, chcemy wymienić wszystkie dźwigi na nowe. Z 197 zostało ich jeszcze niespełna 80. Dodatkowe środki pozwalają nam m.in. na wymianę 9 dźwigów w 2024 r. i 7 w 2025 r. Ten program wymiany dźwigów to jeden z naszych bardziej ambitnych programów poprawy warunków dla mieszkańców. Chcemy ułatwić życie wszystkim, ale to wymaga czasu i środków – mówi Tadeusz Stańczak.