Odbudują spalone centrum handlowe. Projekt ma zielone światło

Podczas ostatniej konferencji wynikowej członek zarządu i dyrektor finansowy Mirbudu, Paweł Korzeniowski, poinformował, że spółce udało się utrzymać portfel zamówień na poziomie 8 mld zł.

— Aktualnie podpisujemy kontrakty na taką wartość, jaką realizujemy — powiedział. — Ale naszym celem na koniec 2025 roku jest dojście do 10 miliardów złotych.

To ambitny plan, ale biorąc pod uwagę aktywność grupy na rynku i nadchodzące inwestycje, jego realizacja wydaje się realna. Tylko w I kwartale 2025 roku wartość wygranych przetargów sięgnęła 1 mld zł, z czego 571 mln zł to już podpisane umowy.

Szczególne nadzieje spółka wiąże z rozwojem działalności w segmencie infrastruktury kolejowej. W najbliższych dwóch miesiącach Mirbud planuje złożyć oferty na realizację projektów o łącznej wartości ponad 13 mld zł.

— Liczymy, że z tego pozyskamy co najmniej 1 mld zł kontraktacji jeszcze w tym roku — zaznaczył Korzeniowski.

Spółka działa w tym segmencie w konsorcjach, głównie z firmą Torpol, ale podkreśla, że zamierza mieć dominującą rolę w realizowanych projektach. Nowe zlecenia mają w przyszłości przełożyć się na roczne przychody rzędu 300–500 mln zł.

Mirbud liczy również na zwiększenie waloryzacji kilku kontraktów infrastrukturalnych, zawartych jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie. Jak przyznają przedstawiciele spółki, obecne umowy nie rekompensują wzrostu kosztów materiałów i robocizny. Stąd oczekiwania, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zwiększy stopę waloryzacji do poziomu 21%. To ważne szczególnie w kontekście kontraktów drogowych.

— Mirbud obecnie realizuje ich aż 39, z czego 6 zbliża się do ukończenia, a 27 jest jeszcze na wczesnym etapie. — Te projekty będą generować większe przychody dopiero w kolejnych kwartałach — podkreśla Korzeniowski.

W segmencie budownictwa kubaturowego (budynki mieszkalne, komercyjne, hale), Mirbud ma obecnie 8 kontraktów bliskich zakończenia i 7 na początkowym etapie realizacji. Przy obecnym tempie prac, spółka spodziewa się wzrostu przychodów w tym obszarze w drugiej połowie roku.

Na rynku deweloperskim firma planuje sprzedaż 350–400 mieszkań w 2025 roku. Trwają też prace nad przygotowaniem aż 300 umów przedwstępnych na rok 2026, co ma zagwarantować kontynuację stabilnych przychodów z tego segmentu.

Jednym z symbolicznych projektów spółki będzie odbudowa centrum handlowego Marywilska 44 w Warszawie, które spłonęło w maju 2024 roku.

— Mamy już zatwierdzony nowy plan zagospodarowania przestrzennego, który umożliwia odtworzenie hali w pierwotnym kształcie. Trwa procedura uzyskiwania pozwolenia na budowę — poinformował Korzeniowski.

Nowa inwestycja ma być zgodna z nowoczesnymi standardami budownictwa i pełnić funkcję regionalnego centrum handlowo-usługowego.

Mirbud konsekwentnie umacnia swoją pozycję jednego z liderów polskiego rynku budownictwa infrastrukturalnego. Według danych branżowych (źródło: PMR, Eurobuild), firma znajduje się w pierwszej piątce największych wykonawców robót drogowych w Polsce i ma ambicję zwiększać swoją obecność także w budownictwie przemysłowym, energetycznym i kolejowym.

W perspektywie dekady, eksperci branżowi wskazują, że segment infrastruktury kolejowej i tzw. budownictwa „dual-use” (cywilno-wojskowego) może stać się jednym z motorów wzrostu całego sektora budowlanego w Polsce, wspieranego środkami z KPO i funduszy unijnych.

— Strategia Mirbudu jest dziś jedną z najbardziej spójnych na rynku. Spółka łączy aktywność w wielu segmentach z konsekwentnym budowaniem portfela zleceń, co daje stabilność finansową i dużą elastyczność w działaniu — podsumowuje analityk rynku budowlanego z firmy doradczej Spectis.