Oferował policjantom po 500 złotych "na dobry obiad". Pijanego kierowcę złapali świadkowie
21 czerwca 2025 roku, około godziny 19:25, policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego pabianickiej komendy zostali wezwani na ul. Marii Konopnickiej, gdzie – według zgłoszenia – obywatel ujął nietrzeźwego kierowcę. Na miejscu funkcjonariusze zastali 44-letniego zgłaszającego, który – na prośbę świadka – zadzwonił pod numer alarmowy.
Jak się okazało, 44-latka jechała za volkswagenem, którego kierowca nie trzymał się toru jazdy. Gdy zatrzymał się pod jednym z bloków, kobieta poprosiła przypadkowego przechodnia o pomoc w jego ujęciu. Kierującym okazał się 59-letni mieszkaniec gminy Ksawerów. Badanie alkomatem wykazało, że miał prawie 2,6 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna przyznał, że pił alkohol, ale mimo to wsiadł za kierownicę. Sprawdzenie w policyjnych bazach wykazało dodatkowo, że ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.
Na tym jednak nie koniec – chcąc uniknąć odpowiedzialności, 59-latek zaproponował interweniującym funkcjonariuszom po 500 złotych łapówki „na obiad”. Policjanci stanowczo odmówili, ostrzegając go, że takie zachowanie stanowi przestępstwo. Mężczyzna mimo to nadal nalegał. Został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, prowadzenie mimo cofniętych uprawnień oraz próbę wręczenia łapówki grozi mu teraz kara nawet do 10 lat więzienia.