Olkusz: Nie będzie karty mieszkańca. Wprowadzenie takiego programu mogłoby kosztować gminę około milion złotych rocznie
Co z wprowadzeniem Karty Mieszkańca w Olkuszu?
W ubiegłym roku ówczesny radny Rady Miejskiej w Olkuszu Wojciech Ozdoba (obecnie Radny Rady Powiatu w Olkuszu) zwrócił się do burmistrza Romana Piaśnika z propozycją wprowadzenia karty mieszkańca.
Samorządowiec proponował, aby karta umożliwiała mieszkańcom tańsze korzystanie z ofert Miejskiego Ośrodka Kultury czy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Miała także zapewnić tańsze parkingi. Burmistrz odpowiedział wówczas, że dyrektorzy jednostek przygotowują ofertę. Zlecone zostały również analizy.
Miała czerwone światło. Nie zatrzymała się. Dramatyczne nagranie
Ostatecznie karta nie została wprowadzona. O sprawie przypomniał radny Tomasz Witecki. Samorządowiec zwrócił się z prośbą o przekazanie szczegółów dotyczących postępów prac oraz planu wdrożenia programu.
- Uważam, że, "Karta Mieszkańca" to realna szansa na zwiększenie integracji społecznej, wsparcie lokalnej gospodarki oraz lepsze wykorzystanie miejskiej oferty kulturalno-sportowej. Jednocześnie ważne jest, aby projekt był dobrze przygotowany od strony finansowej i prawnej oraz aby mieszkańcy mieli możliwość wyrażenia opinii poprzez konsultacje - podkreślił Radny Rady Miejskiej Tomasz Witecki.
Wprowadzenie karty mieszkańca w Olkuszu mogłoby kosztować krocie
W odpowiedzi Zastępca Burmistrza Miasta i Gminy Olkusz Marcin Wiercioch wskazał, że choć idea integracji lokalnej i aktywizacji mieszkańców jest cenna, to wdrożenie programu Karty Mieszkańca jest obecnie nieuzasadnione ekonomicznie.
Przeprowadzone analizy wskazały, że koszt obsługi programu, na który składa się utworzenie etatu do wydawania i obsługi kart, utrzymanie niezbędnej aplikacji informatycznej oraz produkcja kart jest szacowany na ponad 200 tysięcy złotych rocznie.
- Znacznie większe obciążenie finansowe stanowiłyby ulgi, które musiałyby zostać wprowadzone, aby program był atrakcyjny. Przykładowo, zastosowanie 50% zniżek w Miejskim Ośrodku Kultury (Podziemny Olkusz, muzeum, kino, Zamek Rabsztyn, Chata Kocjana) i w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji (basen, lodowisko) mogłoby spowodować spadek rocznych przychodów tych jednostek o około 850 tys. zł. Łączny koszt wdrożenia i funkcjonowania programu przekroczyłby więc 1 milion złotych rocznie - wyjaśnia wiceburmistrz Marcin Wiercioch.
Jak dodał wiceburmistrz gwarantowane przez kartę mieszkańca ulgi prowadziłyby do zmniejszenia dochodów własnych gminy a znalezienie środków na pokrycie powstałych różnic doprowadziłoby do sytuacji, w której wszyscy mieszkańcy współfinansowaliby ulgi dla wybranych osób.
- Warto podkreślić, że Gmina Olkusz już obecnie realizuje szeroką ofertę bezpłatnych lub niskopłatnych usług dla Mieszkańców. Na terenie miasta funkcjonuje wiele ogólnodostępnych, bezpłatnych atrakcji - jak chociażby kompleks rekreacyjny Czarna Góra z tężnią solankową, bieżnią, trasami spacerowymi i placami zabaw. To miejsca, które cieszą się ogromną popularnością i stanowią realny przykład inwestowania w jakość życia lokalnej społeczności. Koszt ich utrzymania pokrywany jest m.in. z dochodów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, pochodzących z działalności innych obiektów - takich jak basen czy lodowisko - podkreśla wiceburmistrz.