Olsztyn: Wypadek na rowerze. 18-latkowi pomogła pomogła policjantka i jej koleżanka
Obie kobiety zauważyły młodego mężczyznę siedzącego na chodniku. Był oszołomiony, krwawił i miał widoczne rany. Obok leżał jego rower. Szybko okazało się, że jadąc z górki, chłopak nie zdążył wyhamować przed przejściem dla pieszych, stracił panowanie nad jednośladem i przewrócił się.
Policjantka i jej koleżanka natychmiast zareagowały. Zatamowały krwawienie, oczyściły rany i założyły opatrunki, a także wezwały karetkę pogotowia. W międzyczasie zabezpieczyły rower i rzeczy osobiste poszkodowanego. Kobiety zadbały również o jego komfort psychiczny — uspokajały go i cały czas utrzymywały z nim kontakt. Na miejscu pojawiła się także matka nastolatka.
18-latek przyznał, że zazwyczaj jeździ w kasku, ale tym razem – w pośpiechu – go nie założył. I niestety, właśnie tego dnia wydarzył się wypadek.
Policjanci apelują: bezpieczeństwo zaczyna się od nas samych. Niezależnie od tego, czy jesteśmy pieszymi, kierowcami czy rowerzystami – zdrowy rozsądek i ostrożność mogą uchronić nas przed groźnymi konsekwencjami. Szczególną uwagę powinni zachować niechronieni uczestnicy ruchu drogowego.