Tak wygląda jeden z najważniejszych schronów na Śląsku
Podziemny tunel pod ulicą J. Ligonia
Skarbiec pod gmachem Sejmu Śląskiego w Katowicach
W podziemiach budynku znajduje się skarbiec. Grube na 1,5 m ściany, a przede wszystkim oryginalne, przedwojenne drzwi pancerne, o grubości niemal 40 cm, z metalowymi sztabami, wpuszczanymi w równie solidne framugi, zdradzają pierwotne przeznaczenie tego miejsca.
Prawdopodobnie w konstrukcji skarbca uczestniczyli eksperci ze Szwajcarii, którzy stworzyli przemyślny system jego zabezpieczeń. Pod skarbcem znajduje się basen wypełniony wodą, który miał uniemożliwić wykonanie pod nim podkopu. Dodatkowo dzięki zastosowaniu różnych zaworów w razie zagrożenia specjalny mechanizm miał zatopić wnętrze skarbca.
Tuż przed wybuchem II wojny światowej znajdowało się tu około 900 kilogramów złota w sztabach. Obecnie służy jako archiwum urzędu śląskiego i wojewody, a część udostępniana jest zwiedzającym.
Schron z mapą dawnego województwa katowickiego
Podziemny schron powstał w czasach II wojny światowej. Na jego potrzeby zaadaptowano część piwnic. Po wojnie miejsce to zachowało swoje funkcje niemal do końca lat 70. XX wieku. Dziś przypomina izbę pamięci o minionych czasach. Dostrzec tu można mapę dawnego województwa katowickiego, apteczki pierwszej pomocy, starą centralę telefoniczną, czy liczące sobie ponad 60 lat maski przeciwgazowe
Tunele pod gmachem. Jeden z nich wychodzi w ogrodzie
W podziemiach znajduje się także kilka tuneli ewakuacyjnych. Jedyny zachowany, ciągle drożny, tunel przechodzi pod ulicą Juliusza Ligonia, a wyjście z niego znajduje się w ogrodzie jednego z pobliskich budynków. Wiemy, że były jeszcze co najmniej dwa tunele: jeden z nich przechodził pod dzisiejszym placem Sejmu Śląskiego i dalej na pl. Miarki lub do starego dworca kolejowego, a najdłuższy z nich szedł pod ul. Francuską i kończył się na lotnisku na Muchowcu.
Pierwszy z nich miał bezpośrednie połączenie z Gmachem Urzędów Niezespolonych, leżącym po drugiej stronie dzisiejszego placu Sejmu Śląskiego.
Autorem tekstu jest Grzegorz Olma. Oryginalny tekst "Podziemne tajemnice gmachu urzędu wojewódzkiego w Katowicach. Sejf, schron, tunele i basen, w którym nikt nie pływał" został opublikowany w grudniu 2024 roku.
