Ostatnie odliczanie do końca roku szkolnego. Uczniowie, opróżnijcie dobrze plecaki
Dzieci i młodzież ostatnio coraz chętniej zaglądają do kalendarza. Też to zauważyliście? Chyba domyślacie się, dlaczego tak się dzieje. Otóż już w najbliższy piątek 27 czerwca odbiorą świadectwa i rozpoczną upragnione wakacje.
Głośno to oczywiście artykułują, żeby nikt nie zapomniał. Rodzice od kilku dni słyszą słynne „mamo, tato, mogę jutro nie iść już do szkoły? Przecież oceny są wystawione!”.
Wesoły skok
Oczami wyobraźni widzę ich szczęście. W piątek świadectwo ląduje w rękach młodego człowieka, na jego twarzy pojawia się promienny uśmiech (u jednych bardziej promienny, u innych mniej – w końcu jedni będą mieli na świadectwach piątki i szóstki, inni oceny nieco gorsze, ale spokojnie: wolne tygodnie czekają Was wszystkich!). Młody czeka jeszcze na to, aż świadectwa odbierze reszta klasy, dochodzi do tego ostatnie krótkie przemówienie wychowawcy, który nie będzie przedłużał, bo sam spieszy się na urlopowy wyjazd (trzeba się spakować itd.), potem ostatnia droga pośród szkolnych korytarzy, wyjście na dwór i wesoły skok w błogi czas wakacji.
Następna wizyta w szkole będzie młodego człowieka czekała za dokładnie 65 dni – w poniedziałek 1 września. Ale w dniu rozdania świadectw frasował się tym nie będzie.
Nie pytajcie
Drodzy uczniowie, pamiętajcie jednak, żeby przed urlopem dokładnie opróżnić swoje plecaki. Legendy krążą o tym, jak wyglądają kanapki, które przeleżały w nich od końca czerwca do końca sierpnia... Mój kolega lata temu zapomniał wyjąć z torby śniadania z końcówki roku szkolnego. Nie pytajcie, co zobaczył 31 sierpnia. Traumę ma do dziś, choć jest po trzydziestce. Opowiadał, że to śniadanie nie tylko zzieleniało, ale i się ruszało.
Uczniom życzymy udanych wakacji. Korzystajcie z odpoczynku pełnymi garściami, ale pamiętajcie: bądźcie grzeczni! Rodzice też wystawiają oceny z zachowania.