Ostrów Mazowiecka: Czujność nie zawiodła policjanta po służbie. Zatrzymał pijanego kierowcę, który zaoferował mu łapówkę
Czujność policjanta z Ostrowi Mazowieckiej
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 8 grudnia, około godziny 21.00. Funkcjonariusz będący na wolnym zauważył nietypową sytuację.
- W rejonie jednego ze sklepów w Rzekuniu samochód kilka razy bez powodu zatrąbił i zatrzymał się kilkanaście centymetrów od bramy. Kiedy kierowca wysiadł z auta, według funkcjonariusza zaczął na jego widok udawać, że kuleje. Policjant postanowił poczekać i sprawdzić tę sytuacje - relacjonuje nadkom. Tomasz Żerański z KPP w Ostrołęce.
Relacja ze spotkania inaugurującego 6. edycję kampanii #LUBIESIEBIE z udziałem ambasadorek programu
Kierowca Mazdy wsiadł ponownie do auta i ruszył. Chwilę później uderzył w słup bramy. Wtedy policjant do niego podszedł, otworzył drzwi od strony pasażera i zapytał, czy jest trzeźwy.
- Kierowca w pierwszej chwili stanowczo zapewniał, że tak. Widząc jednak zachowanie mężczyzny policjant nie wyzbył się podejrzeń - dodaje nadkom. Tomasz Żerański.
Gdy kierowca zorientował się, że ma do czynienia z policjantem, próbował szybko wrzucić bieg i odjechać, ale funkcjonariusz zdążył mu to udaremnić wyjmując szybko kluczyki ze stacyjki.
Zaoferował 10 tys. zł
Po krótkiej chwili kierujący próbował przekonać funkcjonariusza, aby go puścił. Oferował mu za to 10 tysięcy złotych, prosząc o odstąpienie od czynności. Policjant stanowczo odmówił i natychmiast o zdarzeniu powiadomił dyżurnego ostrołęckiej jednostki.
- 41-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Badanie trzeźwości wykazało, że miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy - relacjonuje policja.
Zebrany przez policjantów i prokuratorów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów dotyczących obietnicy wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu w zamian za odstąpienie od czynności służbowych oraz kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.
Dalsze postępowanie w tej sprawie pod nadzorem prokuratury prowadzą policjanci z ostrołęckiego Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.