Ostrowiec Świętokrzyski: Po zabójstwie mężczyźnie grozi dożywocie
Jest zarzut zabójstwa po tragedii w Ostrowcu
Opisywaliśmy te dramatyczne wydarzenia w sobotę:
Przypomnijmy, około godziny 21 w piątek na numer alarmowy zadzwoniła kobieta. Zgłaszała, że w mieszkaniu w jednym z budynków w ostrowieckim osiedlu Częstocice znajduje się mężczyzna potrzebujący pomocy. Chodziło o 26-latka z poranionymi plecami. Mimo akcji reanimacyjnej jego życie nie udało się uratować. Śledczy nie mieli wątpliwości, że do śmierci mężczyzny ktoś się przyczynił
- Wstępne ustalenia policjantów wskazywały, że w mieszkaniu, w którym znajdowali się dwaj mężczyźni i trzy kobiety doszło do sprzeczki. W jej trakcie 26-latek doznał obrażeń, które prowadziły do jego śmierci - mówił w sobotni poranek aspirant Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Zatrzymani zostali 16-, 19- i 42-latka oraz 25-latek. Ten ostatni, w chwil gdy znalazł się w rękach policjantów, miał 1,3 promila alkoholu w organizmie.
W poniedziałek prokurator Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach relacjonował: - Dotychczasowe ustalenia wskazują, że 25-latek w trakcie spotkania towarzyskiego zaatakował 26-latka nożem. Potem zbiegł. Zadane obrażenia skutkowały zgonem pokrzywdzonego. Policjanci jeszcze w ten sam wieczór zatrzymali podejrzanego.
Po pierwszych przesłuchaniach świadków i zapoznaniu się ze wstępnymi wynikami sekcji zwłok, prokurator w niedzielę postawił 25-latkowi zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim.
- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień - uzupełniał prokurator Daniel Prokopowicz.
Za to o co mężczyzna jest podejrzany, może grozić nawet dożywocie. Prokurator prowadzący sprawę zwrócił się do Sądu Rejonowego w Ostrowcu Świętokrzyskim z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 25-latka na 3 miesiące.