Warszawa: Kolejni kierowcy zatrzymani po alkoholu i narkotykach
Nietrzeźwi kierowcy oraz osoby prowadzące auta pod wpływem narkotyków stanowią poważne zagrożenie na drogach - ostrzegają policjanci, którzy w ostatnich dniach przeprowadzili szereg interwencji na Bielanach i Żoliborzu. Za prowadzenie auta w takim stanie grozi do trzech lat więzienia.
Przykłady z ostatnich dni
Na ulicy Sokratesa policjanci zatrzymali 30-letniego obywatela Pakistanu, który prowadził opla pomimo obowiązującego go zakazu sądowego (6 miesięcy). Kierowca usłyszał zarzuty.
Na ulicy Conrada mundurowi zatrzymali 40-letniego kierowcę volkswagena z ponad promilem alkoholu we krwi. Mężczyzna prowadził pomimo zakazu obowiązującego do września 2026 roku. Usłyszał dwa zarzuty: za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do orzeczenia sądowego.
W rejonie ulicy Przy Agorze policjanci zatrzymali kierowcę toyoty z 0,7 promila alkoholu. Trafił na komisariat, gdzie przedstawiono mu zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
29-letnia kobieta na ulicy Rydygiera miała ponad 1,2 promila - także usłyszała zarzut. Na Żoliborzu policjanci zatrzymali także 40-letniego kierowcę mercedesa, prowadzącego auto pod wpływem amfetaminy.
Apel o odpowiedzialność
Policja apeluje do kierowców o powściągliwość, odpowiedzialność i przestrzeganie prawa. - Lekceważenie zakazów i prowadzenie pojazdu po alkoholu lub narkotykach może skończyć się poważnymi konsekwencjami: karą pozbawienia wolności, wysoką grzywną i utratą prawa jazdy. Każdy prawomocny wyrok zakazujący prowadzenia pojazdów ma za zadanie chronić życie i zdrowie wszystkich uczestników ruchu drogowego - podkreśla podinspektor Elwira Kozłowska.